Witam! Mam problem z hamulcami, a dokładniej z tym, że pedał wchodzi nisko zanim zacznie hamować, jak już zacznie to hamulce są niezłe, ale raczej nie powinien wchodzić tak nisko, i jaka może być przyczyna. Założyłem nowe tarcze i klocki TRW, prowadnice ładnie chodzą, z tyłu ręczny bierze na 4 ząbek, wymienione szczęki na nówki, bębny przetoczone, nowe cylinderki. Chyba zostaje już tylko pompa albo servo. Na co byście stawiali? Mechanik od hamulców powiedział, że wg niego lekko przegrzane są klocki bo napoczątku hamowania sie lekko ślizgaja a potem dopiero hamuja, co mnie bardzo dziwi bo przez 1500km jezdzilem bardzo delikatnie. Chociaz ten mechanik co mi zakladal tarcze i klocki mowil ze na ścisk weszly wiec moze zamocno spasowal i dlatego sie przygrzały na poczatku??