Wkurza mnie to juz na maxa , auto zostawiam pod blokiem gdzie jest troche drzew ,testowalem w roznych miejscach i gdzies zawsze te walone ptaki mi obsraja xsare . Bylem ostatnio na myjni i znow to samo ,a nie bede codziennie na myjnie wydawal bo zbankrutuje.mam pytanie czy te ptasie odchody zima jak dluzej leza moga wchodzic w jakies rekacje chemiczne z lakierem ?wypalac go ?czy zima to nie grozi? Bo nie mam juz sil ,od paru dni jest jakas plaga ,kazdy samochod kolo bloku tak wyglada ,wczesniej byla tam 1-2 plamy a teraz to 1/3 samochodu ze az rece opadaja jak sie wsiada do auta.