Klub Cytrynki
Francuskie.pl - Twoja codzienna
porcja aktualności na temat marki Citroen

Autor Wątek: [MKI 2,2 hdi 2002]Tylny zacisk hamulcowy skorodował?  (Przeczytany 2130 razy)

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Offline mariusz mazurkiewicz

  • Przyspiesza
  • Wiadomości: 14
  • Skąd: słupsk
  • Posiadany samochód: C5 2.2 HDI 2002r.
  • Miejscowość: słupsk
[MKI 2,2 hdi 2002]Tylny zacisk hamulcowy skorodował?
« dnia: Lipiec 02, 2010, 00:01:37 »
Witam właśnie jestem po wymianie klocków hamulcowych z tyłu, po odkręceniu tej długiej śruby od tej blaszki osłaniającej zauważyłem że nie ma jednego oczka (od zewnątrz) to samo z drugiej strony... Po przeczyszczeniu wszystkiego i założeniu nowych klocków skręciłem wszystko tak jak było... Teraz się zastanawiam czy to się nie rozleci... ale z drugiej strony już jakiś czas (na pewno) jeżdżę z brakiem tych oczek... jak jest u Was??? są oczka czy nie... w oryginale powinny być... Zastanawiam się czy nie wymienić tych zacisków ale nowe ok 400 + wymiana płynu... wrrr...... jak myślicie co robić...

Offline Tomasz Omiński

  • Wrzuca piąty bieg
  • ***
  • Wiadomości: 1 279
  • Skąd: Polkowice
  • Posiadany samochód: C-elysee 1.6 Vti, Cactus 1.2 82KM
  • Miejscowość: Polkowice
Re: [MKI 2,2 hdi 2002]Tylny zacisk hamulcowy skorodował?
« Odpowiedź #1 dnia: Lipiec 02, 2010, 07:41:24 »
Robiłem tylne hamulce razem z usunięciem rdzy pomiędzy zaciskiem a wahaczem. U mnie też nie było już po jednym oczku z każdej strony. Również miałem obawy co do trzymania klocka ale od miesiąca nic się nie dzieje. Niestety konstrukcja tego zacisku jest taka, że kupując nowy za 850zł będziesz miał za chwilę to samo. Dodatkowo przyczynia się temu smar miedziowy. Aluminium+miedź+stal=korozja aluminium. Dlatego nie należy smarować miedzią pomiędzy zaciskiem a wahaczem. Lepszy jest silikon. A nie miałeś skorodowanego zacisku od strony wahacza?

Offline mariusz mazurkiewicz

  • Przyspiesza
  • Wiadomości: 14
  • Skąd: słupsk
  • Posiadany samochód: C5 2.2 HDI 2002r.
  • Miejscowość: słupsk
Re: [MKI 2,2 hdi 2002]Tylny zacisk hamulcowy skorodował?
« Odpowiedź #2 dnia: Lipiec 02, 2010, 09:45:43 »
oczyściłem wszystko dokładnie i jedyne co zauważyłem to to g...niane oczko (którego już nie ma ;) ) spróbuję to pokleić jak znajdę jakiś środek do alu i nawiercić nowy otwór... jak coś wykombinuje i zadziała to napiszę...

Offline Mirek Skupiński

  • Przyspiesza
  • Wiadomości: 13
  • Skąd: Police
  • Posiadany samochód: C5 1.8 16V 2002r.
  • Zainteresowania: Jazda Citroenem C5
  • Miejscowość: Police
Re: [MKI 2,2 hdi 2002]Tylny zacisk hamulcowy skorodował?
« Odpowiedź #3 dnia: Lipiec 02, 2010, 17:36:09 »
Najlepszym środkiem do posmarowania pomiędzy dociskiem a wahaczem jest smar polecany w któreś z instrukcji (po niemiecku), a nazywa się "Bremsen Anti-Quitsch-Paste liqui Moly 3078" a można kupić tutaj:
http://www.liquimoly-sklep.pl/product-pol-5134-Bremsen-Anti-Quitsch-Paste-liqui-Moly-3078-Opakowanie-0-01L-Dostepne-opakowania-0-1L-0-01L-.html

Offline Lech Sulikowski

  • Wrzuca piąty bieg
  • ***
  • Wiadomości: 875
  • Skąd: Bełchatów
  • Posiadany samochód: Peugeot 508 SW 1,6 PureTech 180KM
  • Miejscowość: Bełchatów
Re: [MKI 2,2 hdi 2002]Tylny zacisk hamulcowy skorodował?
« Odpowiedź #4 dnia: Lipiec 02, 2010, 21:02:13 »
Temat na forum był już szeroko dyskutowany-poszukaj. Oczka "zanikły" już wielu uzytkownikom. Ja wymieniłem oba zaciski na uzywane w idealnym stanie kupione za ok 120 zł szt. i mogę doradzać tę formę rozwiązania problemu. Po wymianie zacisku trzeba o niego "dbać" aby nie podzielił losu poprzednika, czyścić regularnie z osadów, zapieczonej soli i in nagarów.Myślę, że same uszy można posmarować jakimś smarem byle nie miedzianym. Z tyłu nie ma dużych obciążeń na zacisku, smar nie powinien się wytopić. Pamiętam z forum że koledzy naprawiali zacisk bez uszu przez donitowanie w miejsce ucha blaszki i nawierceniu w niej nowego otworu na śrubę, na pewno to też jakiś pomysł. Jeżdżenia bez uszu bym nie ryzykował, co prawda można skręcić mocniej śrubę na resztkach uszu i jakoś to trzyma, ale przy drganiach np. zadziałanie abs to może puścić.
Pozdrawiam,
Lech

Offline mariusz mazurkiewicz

  • Przyspiesza
  • Wiadomości: 14
  • Skąd: słupsk
  • Posiadany samochód: C5 2.2 HDI 2002r.
  • Miejscowość: słupsk
Re: [MKI 2,2 hdi 2002]Tylny zacisk hamulcowy skorodował?
« Odpowiedź #5 dnia: Lipiec 20, 2010, 21:48:35 »
Ja już po naprawie ;)

nawierciłem dwa otworki fi 2,5mm na głębokość ok 1 cm na tej części gdzie jest to oczko (jeden u góry jeden na dole), nagwintowałem gwintownikiem fi 3mm, dorobiłem blaszkę aluminiową 3mm grubości 6 szerokości i 35 długości dopasowałem kształt tak żeby pasował do oczka urwanego dokręciłem śrubami okleiłem spoiwem do alu i trzyma chyba lepiej od fabrycznego ;) miałem ten plus że oczka skorodowały od zewnątrz więc bez ściągania zacisków można było swobodnie dojść... teraz to musiał by już cały zacisk skorodować żeby to puściło... czas ok 1h na zacisk + 24h schnięcie spoiwa...

Pozdrawiam!!!

Offline Sławomir Wolniak

  • Wrzuca piąty bieg
  • ***
  • Wiadomości: 1 154
  • Skąd: Częstochowa
  • Posiadany samochód: Citroen C2 1,1 2008
  • Miejscowość: Częstochowa
Re: [MKI 2,2 hdi 2002]Tylny zacisk hamulcowy skorodował?
« Odpowiedź #6 dnia: Lipiec 20, 2010, 22:18:36 »
Panowie ja skutecznie zregenerowałem obydwa zaciski praktycznie w obu nie było owych uszu ,bez zdejmowania zacisków .Zakupiłem wiertło 5mmspecjalne przedłużane do tego
gwintownik M6 tak zwany maszynowy to znaczy długi i za jednym przegwintowaniem robi gwint na gotowo .Trzeba dorobić specjalne blaszki i dokręcić na dwie śrubki z każdej strony ,już ponad rok sprawują się na 100%.Blaszka ma grubość  2mm.
Dodam że na wiosnę rozbierałem ten zacisk z powodu zatartego jednego tłoczka a przy okazji pozbyłem się stukania przy mocnym hamowaniu z powodu nagaru na zacisku , uszka regenerowane zdają egzamin!!
Były Xsara 1,4 1999r ,C5 1,8 16V 2004r

  • Gość
Re: [MKI 2,2 hdi 2002]Tylny zacisk hamulcowy skorodował?
« Odpowiedź #7 dnia: Lipiec 21, 2010, 07:56:54 »
Miałem dokładnie to samo :) To chyba standard w naszych cytrynkach. Dwie blaszki jak pisal kolega i po sprawie. Szkoda kasy na nowe bo po pierwszej wymianie sa juz do "wymiany" :)