Ryszard Cudek napisał:
Wojciechu jeżeli uważasz że podkręcenie samego momentu to prymitywny sposób na dynamikę, to uważam że nie ma o czym mówić...
Gdzie chcesz jechac te 220 km/h jaką wykręci silnik?
Moc wyrazona w koniach mechanicznych mówi jakie opory pokonasz( toczenia, powietrza itp), a moment obrotowy mówi jak szybko tego dokonasz...
Nie wiem jak w 2.5 td bo w 2,1td wymieniasz pamięc Eprom z mapami wtrysków na taki z Ebay i masz tiunning za 19.99euro...Gość co to sprzedaje jest sprawdzony...
Lub tez wymiana pompy na mechaniczną z modem...
I dostaniesz to czego chcesz moment od dołu i moc max wysoką ...
Wątek dotyczył zdaje się
tuningu elektronicznego a nie wymiany wszystkiego co się da w silniku (ktoś już jak czytałem chce wymieniać tłoki, wałki rozrządu, turbiny i podrasowywać pompę wtryskową itd). Nie gniewaj się ale piszesz o mapach wtrysku, a nie odpowiadasz na proste pytanie: w jaki sposób mechaniczna pompa wtryskowa (z mechanicznym rozdzielaczem, mechanicznie "powiązana" z silnikiem obrotami itd) może zrobić coś innego
, jak tylko zwiększyć dawkę paliwa?, rzucając przy tym kopciem z rury wydechowej? Ok. w ten sposób trochę zwiększysz moc tylko, ze to moim zdaniem żaden tuning. Tak to można nawet tuningować ursusa. Z rozmysłem mówię o "prymitywnym" mechanicznym tuningu, bo nie jest żadną większą sztuką wymienić pompę wtryskową, turbinę, tłoki, wałek rozrządu oraz co tam jeszcze chcesz i w ten sposób
zbudować inny silnik. Każda fabryka ma dział sportu i to właśnie robią. Nigdy jednak nie uwierzę w to, że nagle jakiś układzik scalony zwiększy moc mojego starego rzęcha ze 129 do 200 KM.
Ryśku, ja nie chcę jeździć 220 km/h (dawno już z tego wyrosłem, a gdybym kiedyś jeszcze chciał, to kupiłbym stare bmw), wystarczy mi chwilami 170 ale lepsze "zbieranie się" auta od wolnych obrotów bardzo by się przydało...