Najlepiej podjechać gdzieś na kanał do mechanika i niech oceni. Jeśli pęknięte są manżety (osłony gumowe przegubów) i widać na nich zielono-szary smar i długo się z tym nie jeździło, to same przeguby są jeszcze być może do uratowania. Jeśli dostało się do nich piachu i wody to do wymiany. Koszt nie jest mi znany, a roboty tak na 3-4h jak łatwo zbiją się z półosi. Jazdy nie polecam.
A Może to coś innego w zawieszeniu, tulejki, sworznie, końcówki kierownicze, choć charakterystyczne chrupanie przy skręceniu to przeguby.