Wojciech Michurski napisał:
No właśnie o tym szybszym zużyciu opinie są podzielone - producenci opisują, że bio paliwo ma lepsze właściwości smarne ok 20% więc zużycie części powinno być mniejsze. Inaczej z kolei wygląda sprawa wymywania elementów wtryskowych paliwa - jesli mają naturalny "nagar" to podobno BIO paliwo może go wymyć i zmniejszyć szczelność układu paliwowego. Moje auto ma dopiero 7 lat - czy w moim przypadku warto zaryzykować ?
Wojtek, powiem tak - dałem nowe wtryski (nówki sztuki, sprawdzonej firmy), lałem samo B100, niekiedy z małą domieszką OR. Po 35tkm końcówki wtrysków były tak zarżnięte jak po 250-300tkm na ON albo jak po 60-80tkm na OR. Czyli nawet posmażalniczy rzepak mniej daje im w kość niż Estry z Bliskiej. Końcówki sie zacierały, iglica nie pracowała lekko, na zimno szary dym. Może i to cudo lepiej smaruje (raczej napewno!), ale ja tu widze problem w tej wilgoci - nawet mała jej ilość to śmierć dla precyzyjnych elementów wtryskowych. Jak z pompy idą na wtryski kawałeczki rdzy, to nie ma siły że iglica mająca może mikron luzu, je bez sprzeciwu strawiła
Zaznacze tylko że w HDI układ jest dużo bardziej precyzyjny....
B100 można zalać chwilowo, żeby przemyć pompe po gorszej ropie, tu sie Estr sprawdza, ale żeby był on w silniku max. 1-2 dni, potem zalać dobrym ON z jakimś "wyłapywaczem" wilgoci i wymienić filtr paliwa.
Ja do HDI prędzej zalałbym troche OR z Biedronki (ok. 1ltr OR na 3Ltr ON, czyli 25%), niż te Estry...