to nie ucieka jak stoisz tylko ucieka jak jedziesz - na obrotach jest wyższe ciśnienie w układzie. Na postoju jakbyś miał plame to nie ubywało by Ci 0.5l przez 500km tylko od razy 3 litry w 3minuty = pęknięty przewód. A tak to zawsze sobie pojedzie na coś skapnie (np na skrzynie) i nie zauważysz - tam jest ciasno. Już Ci pisałem, wjedź na kanał i patrz gdzie krople wiszą po jeździe, ale ty jednak wolisz założyć 7 podobnych tematów i pytać ciągle o to samo, zauważ że już Ci niektórzy przestali wcale odpowiadać, a pozostali zaraz przestaną.. Ja to traktuje jako bezpłatne praktyki na cierpliwość.
Wracając do tematu, gdyby to była uszczelka to po 10minutach jazdy nie byłbyś w stanie korka odkręcić tylko ciągle byś miał tam takie ciśnienie że by Ci wywalało wode. Poza tym by Ci ciągle mocno dymił na biało - jak silnik glikol spala to wydziela ogromne ilości białej pary - zdecydowanie więcej niż normalnie.
I nie zakładaj kolejnego tematu "dymi mi na biało, czy to uszczelka??" bo każde auto trochę dymi na biało, w szczególności na gazie jak sonda dobrze pracuje i w szczególności jak jest zimne. Z mojego się nawet śmieli na zlocie że chodzi na wodę, a jakoś mi płynu nie ubywa.