Wracając do tematu, mam podobny problem. Fotel się buja jakieś 2 cm. do przodu. jeden mechanik stwierdzil, że to francuz i normalka, inny stwierdzil, ze to na prowadnicach i nie ma co ruszać(ale sam stwierdzil, że to by go denerwowalo. Pojechalem do kolejnego mechanika, stwierdzil że odkrecał fotel i wyrobila sie jakaś rolka na prowadnicy, ale część jest nie do wymiany i nic nie zrobi z tym problemem. Ciekawi mnie ile w serwisie by mnie skasowali za taką nietypową usługę. Niby problem nie majacy duzego wplywu na wygode jazdy, ale czuję lekki dyskomfort.