Koledzy poratujcie, ZX nie odpala, po przekręceniu kluczyka słychać pompę i później mogę sobie kręcić i kręcić...po zdjęciu gumowych węży z pompy i przekręceniu stacyjki paliwo leci, ale wydaje mi się że za słabo, natomiast po zdjęciu węża doprowadzającego paliwo do monowtrysku nic nie leci, a chyba powinno prawda?? -
Chyba, że po drodze staje na filtrze?? ale czy to w ogóle możliwe??
Wniosek więc taki, że prawdopodobnie padła pompa, chyba że macie inne pomysły??
Czy ma ktoś jakąś instrukcję wymiany pompy?? i jaką ewentualnie polecacie, czy musi być oryginał?? Z tego co zdążyłem spojrzeć w aucie to mam pompę boscha, czy po VINie ktoś mógłby mi sprawdzić jaką powinienem kupić?? Czy można np. kupić tylko wkład i wymienić??
Najgorsze jest to, że na gazie też nie chce odpalić, ale to normalne, jak jest nie rozgrzany, co prawda raz czy dwa razy załapał na gazie, ale po chwili zgasł. Kody migowe nic nie pokazały niestety, tylko ten początkowy czyli 12 i później końcowy - 11.
EDIT: pompę już mam, po pracy wymiana, ktoś może ma jakiś patent na odręcenie tej plastikowej nakrętki?? - oczywiście oprócz połączenia młotka i śrubokręta:)