Klub Cytrynki
Francuskie.pl - Twoja codzienna
porcja aktualności na temat marki Citroen

Autor Wątek: Tylko nie krzyczcie - wskaźnik poziomu paliwa  (Przeczytany 2634 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Bartlomiej Pasternak

  • Przyspiesza
  • Wiadomości: 59
  • Skąd: Zgorzelec
  • Posiadany samochód: była - xsara I 1.8i 1998 5 drz., jest Xsara VTR 1.6 16v 2002 r
  • Miejscowość: Zgorzelec
Tylko nie krzyczcie - wskaźnik poziomu paliwa
« dnia: Październik 08, 2010, 00:07:03 »
Witajcie, własnie wróciłem od mechanika po jazdach przez miasto na lince holowniczej. Się okazało że nie ma paliwa, pomimo że wskaźnik pokazywał jeszcze paliwo !!!
Z tego co zaobserowalem przez 6 lat, w poprzedniej, nie było problemu z rozróżenieniem przez wskaźnik poziomu paliwa początku rezerwy oraz zapalenia się kontrolki samej rezerwy(dawno czytalem już na forum, ze wskaźniki oszukują i nie są dokładne, ale raczej w zakresie sygnalizowania rezerwy przy dość dużej ilości paliwa w baku i tego sie staralem pilnować).
A tu - paliwo zatankowane, jeździełem, wskazówka opadała .... ale chyba za wolno ?! bo okazało się ze nie było już wogóle paliwa pomimo innych wskazań na wskaźniku poziomu paliwa.

Czytalem tez na forum o upgreadach, ale czy to ma sens ?? Spotkaliście się z takim przypadkiem ?? Raczej jest to mniej komfortowa sytuacjia, aniżeli zapalenie się za wcześnie kontrolki rezerwy paliwa i problemu wlania mniejszej ilości paliwa niż jest napisane w instrukcji.
Pozdrawiam
Bartek
-----
była - Xsara I 1.8i 1998 - sprzedana :-), niech służy kolejnemu, jest Xsara VTR 1.6 16v 2002 rok :D

Offline Marian Czapski

  • Wrzuca piąty bieg
  • ***
  • Wiadomości: 1 353
  • Skąd: Warszawa
  • Posiadany samochód: C4, 1,6 eHDI, 2014; Subaru Forester 2014
  • Miejscowość: Warszawa
Re: Tylko nie krzyczcie - wskaźnik poziomu paliwa
« Odpowiedź #1 dnia: Październik 08, 2010, 07:14:27 »
No cóż . Awarie zdarzają się. Niski poziom paliwa sygnalizuje głośna praca pompy paliwowej. A zdarzyć mogło się sporo. Z racji wieky samochodu degradacji mogły uleć przewody lub ich złącza. Rdza mogłą pogorszyć połączenia masowe itp.

A co do oprogramowania to u mnie zmieniane było jeszcze na gwarancji. I nawet w pierwszej chwili miałem wrażenie, ze pomogło. Ale to tylko złudzenie. Z czasem okazało sie, że jest po prostu tak samo.

Offline Bartlomiej Pasternak

  • Przyspiesza
  • Wiadomości: 59
  • Skąd: Zgorzelec
  • Posiadany samochód: była - xsara I 1.8i 1998 5 drz., jest Xsara VTR 1.6 16v 2002 r
  • Miejscowość: Zgorzelec
Re: Tylko nie krzyczcie - wskaźnik poziomu paliwa
« Odpowiedź #2 dnia: Październik 08, 2010, 08:30:30 »
Z ta pracą pompki paliwa, głośną jak nie ma paliwa, to powiem, ze nie słyszeliśmy różnicy, ja i mechanik głowy prawie przy samej pompce - normalne działalnie, stąd decyzja o jej wykręceniu ...  i oczom ukazał sie nam pusty bak  :|
Pozdrawiam
Bartek
-----
była - Xsara I 1.8i 1998 - sprzedana :-), niech służy kolejnemu, jest Xsara VTR 1.6 16v 2002 rok :D

Offline Marek Marecki

  • Kierowca bombowca
  • ****
  • Wiadomości: 2 506
  • Posiadany samochód: Citroen Xsara 1,4i + LPG 1999r
Re: Tylko nie krzyczcie - wskaźnik poziomu paliwa
« Odpowiedź #3 dnia: Październik 10, 2010, 19:58:32 »
Ja bym stawial na jakis wyciek spory.Swego czasu przy montazu pompy paliwa bawilem sie wskaznikiem i podlaczajac go wyciagnietym z baku pokazuja taki poziom jaki mu sie ustawi w momencie przekrecenia kluczyka i ewentualnie np jak ustawi sie mu pol a potem podniesie reka na max wskaznik on nie podskaczy bedzie dalej pol pokazywal i powolutku bardzoooo cos tam wzrastal.Wylaczenie zaplonu i ponowne wlaczenie ustawi poziom w ta pozycje.Wiec tutaj sa 2 sytuacje u Ciebie jakie zaistnialy:
1Jechales i miales odpalone auto benzyna wyciekla przewodami/bakiem wskaznik nie zdazyl opasci zabraklo benzyny.Ale po ponownym przekreceniu kluczyka powinno byc 0 a u Ciebie chyba cos wskazuje wiec opcja 2.
2.Zawiesil sie wskaznik albo gdzies przewody w miejscach lutu ze wskaznika slabo stykaja i niweluja poziom.Sprobuj na wykreconym ustawic np poziom max plywaka i przekrecic kluczyk.Przewody z pompki warto zdjac zeby nie pracowala na sucho,to wazne.

Offline Bartlomiej Pasternak

  • Przyspiesza
  • Wiadomości: 59
  • Skąd: Zgorzelec
  • Posiadany samochód: była - xsara I 1.8i 1998 5 drz., jest Xsara VTR 1.6 16v 2002 r
  • Miejscowość: Zgorzelec
Re: Tylko nie krzyczcie - wskaźnik poziomu paliwa
« Odpowiedź #4 dnia: Październik 11, 2010, 08:47:53 »
Dzięki za info, pokombinuje z tą pompką i stanem - ale faktycznie, jak napisałeś o naglym wycieku paliwa - zaskoczyłem, ze dwa dni wcześniej, zsunął się przewód paliwowy zasilający wtryskiwacze  :| i tamtędy poszlo troche paliwa !! Więc będzie raczej to opcja z nagłym wyciekiem paliwa, chociaż w dwa dni nie "zaskoczyłby" ze już jest mało paliwa ?? Zobacze co wykombinuje i poinformuje o wyniakach walki z poziomem paliwa.

Bartek
Pozdrawiam
Bartek
-----
była - Xsara I 1.8i 1998 - sprzedana :-), niech służy kolejnemu, jest Xsara VTR 1.6 16v 2002 rok :D

Offline Bartlomiej Pasternak

  • Przyspiesza
  • Wiadomości: 59
  • Skąd: Zgorzelec
  • Posiadany samochód: była - xsara I 1.8i 1998 5 drz., jest Xsara VTR 1.6 16v 2002 r
  • Miejscowość: Zgorzelec
Re: Tylko nie krzyczcie - wskaźnik poziomu paliwa
« Odpowiedź #5 dnia: Październik 12, 2010, 08:49:29 »
... no i dzisiaj nowy objaw zaobserwowałem  :( (jeszcze nie dobrałem się do rozwiązania poprzedniego problemu z zawieszeniem się wskaźnika-czekam na weekend) a tu sobie rano wsiadam do autka i oczom moim objawił się PEŁNY bak paliwa - wg. wskaźnika oczywiście no i zgłupiałem totalnie - nie dość że wczęsniej sie zawiesił to teraz zaczął pokazywać znacznie większą ilość, pomimo ze jeździlem !!! A i jeszcze jedno spostrzeżenie - zanim włożyłem kluczyki do stacyjki i zapaliłem auto - kontrolne spojrzenie na tablice liczników .... i pierwsze moje zdziwienie - wskaźnik poziomu paliwa nie był na "zero"?! (był mniej więcej na poziomie końca paliwa i początku rezerwy). Wiem że np. fordy tak mają, ale xsary ?! czy wogóle citroeny ?? Macie jakieś jeszcze pomysły i sugestie ??
Pozdrawiam
Bartek
-----
była - Xsara I 1.8i 1998 - sprzedana :-), niech służy kolejnemu, jest Xsara VTR 1.6 16v 2002 rok :D

Offline Bartlomiej Pasternak

  • Przyspiesza
  • Wiadomości: 59
  • Skąd: Zgorzelec
  • Posiadany samochód: była - xsara I 1.8i 1998 5 drz., jest Xsara VTR 1.6 16v 2002 r
  • Miejscowość: Zgorzelec
Re: Tylko nie krzyczcie - wskaźnik poziomu paliwa
« Odpowiedź #6 dnia: Październik 18, 2010, 22:59:35 »
No i dalszy opis mojej walki ze wskaźnikiem paliwa. Pompa wyciagnięta - przeczyszczone styki, ścieżka pływaka. Wszystko wyglądało na sprawne - pływak ruszał sie bez żadnych zacięć. Wskaźnik na desce - bez zimnych lutów, styki ok! Poskładałem więc wszystko ponownie, z lekkim rozgoryczeniem że nie znalazlem przyczyny wariactw wskaźnika poziomu paliwa (poza organoleptycznym stwierdzeniem poziomu paliwa w baku).
I.... jak na razie m.zdaniem wskazuje poprawnie - nie ma żadnych dziwnych zachowan (wskaźnik poziomu paliwa nie rośnie w miare przejechanych kilometrów - jak to mialo ostatnio miejsce), być może to jest faktem, że autko zaczyna mierzyć właściwie paliwo poniżej połowy baku ?? Chociaż ostatnio sie nie sprawdziło ;-(

Podsumowując, pływak sie nie zawiesił, wszystkie połaczenia wyglądały na ok - zostały tylko przeczyszczone. No i pozostały dalsze obserwacje wskaźnika ... i zakupienie zapasowego kanisterka na ewentulaną rezerwę ;-)
Pozdrawiam
Bartek
-----
była - Xsara I 1.8i 1998 - sprzedana :-), niech służy kolejnemu, jest Xsara VTR 1.6 16v 2002 rok :D

Offline Jan Ferde

  • Kierowca bombowca
  • ****
  • Wiadomości: 3 207
  • Skąd: Wrocław
  • Posiadany samochód: AR 159, Xsara II 1.6 16v
  • Miejscowość: Wrocław
Re: Tylko nie krzyczcie - wskaźnik poziomu paliwa
« Odpowiedź #7 dnia: Październik 18, 2010, 23:17:57 »
LPG przypadkiem nie masz?
 
Xsara
 

Offline Mateusz Łuczak

  • Byle do przodu
  • *
  • Wiadomości: 361
  • Skąd: Warszawa
  • Posiadany samochód: Xsara II 1.4 2002
  • Zainteresowania: DUCATI...
  • Miejscowość: Warszawa
Re: Tylko nie krzyczcie - wskaźnik poziomu paliwa
« Odpowiedź #8 dnia: Październik 18, 2010, 23:26:12 »
Cytuj

Bartlomiej Pasternak napisał:
.....wszystkie połaczenia wyglądały na ok ......


OK wszystko wygląda.

Sprawdź przejście miernikiem elektrycznym.

U mnie wskaźnik wariował pokazywał głupoty spadał podnosił się po zostawieniu auta na krawężniku.... aż w końcu zdechł totalnie.

Winny był przewód od ścieżki pływaka do gniazdka. Wyglądał ok ale po sprawdzeniu wyszła przerwa. Po odlutowaniu można było miedź wyciągnąć z izolacji (ah te francuskie przewody)

Także sprawdź to.

Offline Bartlomiej Pasternak

  • Przyspiesza
  • Wiadomości: 59
  • Skąd: Zgorzelec
  • Posiadany samochód: była - xsara I 1.8i 1998 5 drz., jest Xsara VTR 1.6 16v 2002 r
  • Miejscowość: Zgorzelec
Re: Tylko nie krzyczcie - wskaźnik poziomu paliwa
« Odpowiedź #9 dnia: Październik 19, 2010, 08:45:26 »
Cytuj

Jan Ferde napisał:
LPG przypadkiem nie masz?


Nie, nie mam.
Pozdrawiam
Bartek
-----
była - Xsara I 1.8i 1998 - sprzedana :-), niech służy kolejnemu, jest Xsara VTR 1.6 16v 2002 rok :D

Offline Bartlomiej Pasternak

  • Przyspiesza
  • Wiadomości: 59
  • Skąd: Zgorzelec
  • Posiadany samochód: była - xsara I 1.8i 1998 5 drz., jest Xsara VTR 1.6 16v 2002 r
  • Miejscowość: Zgorzelec
Re: Tylko nie krzyczcie - wskaźnik poziomu paliwa
« Odpowiedź #10 dnia: Październik 19, 2010, 08:53:00 »
Cytuj

Mateusz Łuczak napisał:
Cytuj

Bartlomiej Pasternak napisał:
.....wszystkie połaczenia wyglądały na ok ......


OK wszystko wygląda.

Sprawdź przejście miernikiem elektrycznym.

U mnie wskaźnik wariował pokazywał głupoty spadał podnosił się po zostawieniu auta na krawężniku.... aż w końcu zdechł totalnie.

Winny był przewód od ścieżki pływaka do gniazdka. Wyglądał ok ale po sprawdzeniu wyszła przerwa. Po odlutowaniu można było miedź wyciągnąć z izolacji (ah te francuskie przewody)

Także sprawdź to.


Jeżeli znów zacznie się wariactow - od tego zacznę i w wolnej chwili, ale na razie poobserwuje - zobaczymy co się będzie działo. O dalszych bojach będę informował.
A, i przypomniało mnie się jeszcze - wymieniony został akumulator - być może stary miał już za słabe napięcie ?? i to też mogło być przyczyną wariactw (tj. przy każdym załączniu silnika wskazania poziomu paliwa było coraż wyższe)?!
Pozdrawiam
Bartek
-----
była - Xsara I 1.8i 1998 - sprzedana :-), niech służy kolejnemu, jest Xsara VTR 1.6 16v 2002 rok :D

Offline Mateusz Łuczak

  • Byle do przodu
  • *
  • Wiadomości: 361
  • Skąd: Warszawa
  • Posiadany samochód: Xsara II 1.4 2002
  • Zainteresowania: DUCATI...
  • Miejscowość: Warszawa
Re: Tylko nie krzyczcie - wskaźnik poziomu paliwa
« Odpowiedź #11 dnia: Październik 19, 2010, 20:27:26 »
Jeżeli wykluczysz możliwość uszkodzenia toru od pływaka do licznika (sam pływak i przewody) to przyczyny należy szukać w układzie licznika.

Licznik wskazuje to co zmierzy pływak a tam mogą się dziać cuda jak gdzieś "przerywa" się obwód

Offline Bartlomiej Pasternak

  • Przyspiesza
  • Wiadomości: 59
  • Skąd: Zgorzelec
  • Posiadany samochód: była - xsara I 1.8i 1998 5 drz., jest Xsara VTR 1.6 16v 2002 r
  • Miejscowość: Zgorzelec
Re: Tylko nie krzyczcie - wskaźnik poziomu paliwa
« Odpowiedź #12 dnia: Październik 21, 2010, 08:45:04 »
.... ta..., rano do autka - stało lekko przekoszone do tyłu .... i nie odpala - szybka kontrola wskaznika paliwa = 1/4 baku, ale nauczony doświadczeniami - szybki ruch po 5l (moją rezerwę a nie "fransuską") z bagażnika i  :D zapaliło !! no cóż zostalo chyba jeszcze tylko to co napisał Mateusz (w co wątpie - bo sprawdzałem, co prawda nie przyrządem) i jeszcze te oprogramowanie w liczniku  :(
Pozdrawiam
Bartek
-----
była - Xsara I 1.8i 1998 - sprzedana :-), niech służy kolejnemu, jest Xsara VTR 1.6 16v 2002 rok :D

Offline Mateusz Łuczak

  • Byle do przodu
  • *
  • Wiadomości: 361
  • Skąd: Warszawa
  • Posiadany samochód: Xsara II 1.4 2002
  • Zainteresowania: DUCATI...
  • Miejscowość: Warszawa
Re: Tylko nie krzyczcie - wskaźnik poziomu paliwa
« Odpowiedź #13 dnia: Październik 21, 2010, 18:41:47 »
Ja też sprawdziłem po wyjęciu pompy - patrzę jest OK przewód się trzyma...

Jednak miernik pokazuje całą prawdę - w tym wypadku brak przejścia w obwodzie.

2 minuty, dwa luty i zrobione - wskaźnik chodzi elegancko.

Dodam tylko że jego choroba postępowała od 2 lat, od kiedy mamy Xsarę... (wtedy tylko się zawieszał czasem, aż w końcu przestał działać).

To jest pierwsza rzecz do sprawdzenia, dalej wiązka idąca w kabinie. A dlaczego pierwsza ? Bo najprostsza i w zasadzie najtańsza do wymiany jakby co...

Offline Bartlomiej Pasternak

  • Przyspiesza
  • Wiadomości: 59
  • Skąd: Zgorzelec
  • Posiadany samochód: była - xsara I 1.8i 1998 5 drz., jest Xsara VTR 1.6 16v 2002 r
  • Miejscowość: Zgorzelec
Re: Tylko nie krzyczcie - wskaźnik poziomu paliwa
« Odpowiedź #14 dnia: Październik 22, 2010, 22:59:44 »
ostatnio coś takiego wpadło mi - wskaznik paliwa, jest to co prawda po czesku, ale trlanslatory i internet jest wielki - przy czym nie wiem jak się to ma do rzeczywistości  :-|

ale jutro będe wiedział, więc dam znać co i jak, aha no i sprawdzone będzie jutro miernikiem połączenia w pompie, więc będzie coś więcej wiadome, może  :D
Pozdrawiam
Bartek
-----
była - Xsara I 1.8i 1998 - sprzedana :-), niech służy kolejnemu, jest Xsara VTR 1.6 16v 2002 rok :D

Offline Bartlomiej Pasternak

  • Przyspiesza
  • Wiadomości: 59
  • Skąd: Zgorzelec
  • Posiadany samochód: była - xsara I 1.8i 1998 5 drz., jest Xsara VTR 1.6 16v 2002 r
  • Miejscowość: Zgorzelec
Re: Tylko nie krzyczcie - wskaźnik poziomu paliwa
« Odpowiedź #15 dnia: Październik 24, 2010, 19:53:00 »
więc tak, wszystkie obwody związane z licznikiem paliwa posprawdzane - faktycznie było OK, ale po podłączeniu lexii, ta stwierdziła, ze nie był licznik kalibrowany czy coś takiego - więc przeprowadziliśmy takową. Jaki będzie efekt, zobaczymy.
Jeszcze jedno, może to i nie ten dział, ale naprawde dużego fachowca od elektroniki (jak to określił - po prostu lubi francuzy) na terenie u siebie znalazłem - w Leśnej k/Lubania (dane wrzuciłem do katalogu firm)
Pozdrawiam
Bartek
-----
była - Xsara I 1.8i 1998 - sprzedana :-), niech służy kolejnemu, jest Xsara VTR 1.6 16v 2002 rok :D

Offline Bartlomiej Pasternak

  • Przyspiesza
  • Wiadomości: 59
  • Skąd: Zgorzelec
  • Posiadany samochód: była - xsara I 1.8i 1998 5 drz., jest Xsara VTR 1.6 16v 2002 r
  • Miejscowość: Zgorzelec
Re: Tylko nie krzyczcie - wskaźnik poziomu paliwa
« Odpowiedź #16 dnia: Październik 29, 2010, 21:51:51 »
Cytuj

........... ale po podłączeniu lexii, ta stwierdziła, ze nie był licznik kalibrowany czy coś takiego - więc przeprowadziliśmy takową. Jaki będzie efekt, zobaczymy......


 :evil:  :evil:  :evil:  :evil:  :-(  :-(

... coś mnie trafi - znowu wskaźnik doszedł do połowy baku i zaczął się podnosić !!! i po wyłączeniu nie opada na sam dół tylko opada tak do początku stanu rezerwy !!! już niedługo coś mnie chyba trafii....

dobrze, ze uruchomiłem komputer i pokazuje dystans do tankowania, tylko na ile jemu można wierzyć w takim przypadku ?? ehhh, a już myślałem, ze sie z 5l w bagazniku pożegnam :-(
Pozdrawiam
Bartek
-----
była - Xsara I 1.8i 1998 - sprzedana :-), niech służy kolejnemu, jest Xsara VTR 1.6 16v 2002 rok :D

Offline Radosław Skoczypiec

  • Nowy Użytkownik
  • Wiadomości: 8
  • Skąd: Człuchów
  • Posiadany samochód: Xsara II 2,0 HDI 2002 coupe 110KM
  • Miejscowość: Człuchów
Re: Tylko nie krzyczcie - wskaźnik poziomu paliwa
« Odpowiedź #17 dnia: Listopad 26, 2010, 14:24:48 »
zmagam się już od dość dawna z podobnym problemem. nie wiem czy to zbieg okoliczności, ale problemy zaczęły się po wymianie akumulatora (choć wymieniony był zgodnie z procedurą usypiania komputera).

u mnie jeśli wskaźnik szwankuje to w ok. 80% schematycznie.. od pełnego zatankowania poziom paliwa spada szybko do rezerwy (w ciągu około 150-250km) i po jakimś czasie jeżdżenia na rezerwie, przy jednym z kolejnych odpaleń wraca do poziomu właściwego i znów spada, tym razem chyba dość poprawnie.

kolejne 20% anomalii to:
- około 15% - po pierwszym szybkim spadku do rezerwy wskaźnik pozostaje już w tym miejscu i wraca na właściwą pozycję dopiero po pełnym zatankowaniu
lub
- około 5% - z jakiegokolwiek położenia wskaźnik potrafi ustawiś się na full..

nie poznałem przyczyny więc nauczyłem się z tym żyć.. tankuję do pełna, odjeżdżam ok. 600km i tankuję ponownie i tak w kółko.. po zmianie kół na zimowe (mam większe opony) prawie się naciąłem bo licznik zaniża kilometry.. po przejechaniu pierwszych 600km zatankowałem więc więcej niż dotychczas.. równo 200zł (wcześniej 160-180zł).. to już chyba opary były ;)

na styki to mi nie wygląda bo po zatankowaniu do pełna wskaźnik ZAWSZE pokazuje full.. (a może raz nie zajarzył? hmm.. teraz nie kojarzę czy tak było czy sobie wymyśliłem..)

zastanawiam się czy wymiana akumulatora nie powinna odbyć się przy pełnym baku, żeby komputer "na świeżo" mógł odczytać najprostsze (full) wskazanie.. czyli taki jakby reset poziomu..