mam luzy ma drążku z jednej struny a z drugiej tylko końcówka, oczyściłem wszystko ze śniegu. Jutro w trasie sprawdzę czy nadal ma "drgawki" Opony wymieniałem i wyważałem miesiąc temu, problemu żadnego do tej pory nie było.
Po wejściu do kanału kolejna ciekawostka się znalazła, płyn chłodniczy zbiera się na spodzie miski olejowej i kapie. Płynu jednak ubywa tylko do pewnego momentu. Pytanie teraz czy to uszczelka czy coś nieszczelne, bo obudowa silnika z przodu sucha, widać, że zlatuje to gdzieś z tyłu. Uszczelka pod głowicą czy jakieś przewody?