Wg. tego, jeśli w samochodzie masz temperaturę otoczenia, czyli powiedzmy -5 stopni C, a temperaturę ustawiasz na powiedzmy +20 stopni C, to chcesz, żeby non-stop leciało to +20? To żeby w aucie doszło faktycznie do zadanej temperatury, to byś troszkę musiał poczekać, patrząc na to że nie tylko powietrze ale i wszystko inne musisz ogrzać, tj tapicerke itd.
A tak puszczając cieplejsze powietrze, np +25 stopni szybciej sie nagrzeję, a jak już temperatura powietrza w aucie będzie miała te 20, to climatronik będzie już dmuchał tymi 20. I moim zdaniem to jak najbardziej prawidłowe działanie.