Koło dwumasowe nie wykluczone , ale ja bym w pierwszej kolejności sprawdził jak wygląda stan koła pasowego na wale korbowym. Jak będą wyłazić farfocle gumowe tzn że koło do wymiany. Jeśli będzie w porządku to może to być koło dwumasowe. Najlepiej na kanale uruchomić silnik maksymalnie do oporu skręcić koła w prawo lub w lewo i z kanału poobserwować jak pracuje koło pasowe.
Do sprawdzenie dwumasy trzeba troszkę wprawy,doswiadczenia i wyczucia. Przy zamontowanym kole ruszamy(probujemy obrócić i przekrecic )jego zewnętrzną część tj. ta co ma wieniec czyli zebatke,powinna miec delikatny luz a przy końcu sprężynować czyli isc z oporem i trochę powracać.
Jeżeli koło dwumasowe ma luz skrętny tzn. wał stoi a dociskiem możesz obracać kilka cm w lewo lub w prawo, to znaczy że koło do wymiany.
A czy lepiej jeździć z uszkodzonym kołem i czekać aż się rozsypie lub wymienić to już decyzja należy do Ciebie.
Rozumiem, że tu chodzi o koszty, ale kto Ci obiecał że do auta nie będziesz dokładał? Ja bym się na wakacje niesprawnym autem nie wybierał
PS te dane odnośnie auta uzupełnij lepiej na profilu inaczej każda odpowiedź będzie się zaczynała od pytania o model, zasilanie, silnik i rocznik .