Stukanie w rozrządzie po wymianie mk1 2,2HDI automat

[Marcin Kuczera]

Witam. Moje autko ślicznie jeździło do czasu wymiany rozrządu. Serwis zajmujący się dieslami wymienił rozrząd, miało to kosztować 900zł, ale w sumie kosztowało 1400zł bo dodatkowo wymienili duże koło pasowe za 500zł.. Po odebraniu coś głośno chrobocze w rozrządzie na niskich obrotach (powoli rusza), auto straciło moc i pali litr więcej. Oddałem je z powrotem i ponoć będą wymieniać napinacz rozrządu, który głośno pracuje, bo nie radzi sobie z nowym paskiem.. Moje pytanie, czy ktoś mnie tu czasem nie robi w konia, bo wydawało mi się, że napinacz się wymienia przy wymianie rozrządu.
Pozdrawiam

[Artur Juchniewicz]

Komplet rozrządu do C5 2,2 hdi (pasek, napinacz i rolka prowadząca) dobrej jakości kosztuje ok. 250 PLN plus ewentualnie pompa wody 150 PLN. Robota srednio 300 PLN.  Napinacz do C5 jest tani więc zawsze wymienia się go razem z paskiem i rolką prowadzącą. Koło pasowe dobrej jakości 300 PLN. Nie wiadomo co wogóle wymienili. Jak odbierałeś auto nie sprawdzileś czy silnik dobrze chodzi? Stukanie po wymianie rozrządu jest niedopuszczalne bo to = uszkodzeniu silnika z powodu złego ustawienia. Powinno byc to od razu rozebrane. Jeśli to tylko sprawa łożyska napinacza to pół biedy (nie wyobrazam sobie aby go nie wymienić razem z paskiem). Jesli natomiast źle był ustawiony rozrząd to masz silnik do naprawy bo pewnie coś jest pokrzywione albo popękane.

[Marcin Kuczera]

Auto po odbiorze od razu chrobotało na wolnych, stwierdzili, że napinacz musi się dostosować do nowego paska. Czyli po prostu spieprzyli robotę i zrzucili na napinacz i jeszcze pewnie mnie za niego będą chcieli skasować. Najgorsze jest, że nie mam faktury, tylko głupi wpis w książeczce;/

[Krzysiek Palki]

Widze że jesteś z Rybnika - tak z ciekawości, który warsztat się tak popisał?

[Marcin Kuczera]

Powiedzmy, że do czasu rozwiązania mojego problemu nie będę wymieniał nazwy tego serwisu;) Dodam tylko, że C5 był już u nich na przetkanie FAPu i to zrobili dobrze za 700zł wraz z uzupełnieniem płynu Eloys.
Do tej pory i xantię i C5 serwisowałem u pana Roberta Bywalca w Katowicach i ten serwis serdecznie polecam, a mi było żal tak daleko jechać i kombinować z dojazdem i teraz mam za swoje;/

[Adam Siedlecki]

witam nie koniecznie  chrobotanie musi oznaczać ze coś jest połamane lub popsute. Po kupnie mojego auta rano na zimnym silniku auto dziwnie stukało, przypominało to stukanie wtrysku, poza tym wskazania komputera odnośnie średniego spalania były dość wysokie i zmieniały się z dużą częstotliwością. Po wymianie rozrządu objawy zniknęły. Mechanik stwierdził ze był przestawiony rozrząd, ale oczywiście każdy przypadek jest inny i może się rożnie skończyć.

[Marcin Kuczera]

Odebrałem auto, nic już nie chrobocze, pali normalnie, skasowali 250zł ponoć po znajomości za same części. A serwis nazywa się Diesel serwis w Przegędzy na trasie Rybnik Orzesze.

[Artur Juchniewicz]

Powinienes ich ostro zje...ć za tą fuszerke. Zapłaciłeś za wymianę rozrządu 900 PLN a nie wymienili napinacza za ok. 80 PLN i potem dodatkowo skasowali 250 PLN (tyle kosztuje cały rozrząd). Chyba taniej by Cię to kosztowało w ASO i miałbys gwarancję. W 2.2 hdi bardzo ważny jest odpowiedni naciąg paska gdyz napinacz nie jest automatyczny. Gdy Ci naciągną za bardzo to pasek to do wymiany może być już po 30 tys. km tak jak było w moim przypadku i gdybym tam nie zajrzał przypadkowo to pewnie niedługo pasek by się przerwał bo go zsuwało na koło pasowe i obrabiało jak na tokarce. Od tego czasu pasek wymieniam sam.

[Tomasz Omiński]

W 2.0 też nie jest - osobiście robiłem rozrząd i napinałem przyrządem takim. Wartość po przeliczeniu na jednostki tego urządzenia to 13,1 w drugim-ostatecznym etapie. Dodatkowo trzeba w tych silnikach poluzować śruby na wałku lub zluzować kółko na wale o czym mechanicy zapominają (dwie wersje wykonania silnika).

[Michał Falfus]

Przeczytałem uważnie ten temat i jestem pewien na 99%, że chodziło tu o napinacz dynamiczny paska osprzętu a nie rozrządu.
Pasek wpada w wibracje na wolnych obrotach i chrobocze.

[Marcin Kuczera]

Ups, to by pasowało, bo dziwiło mnie że te chrobotanie tak lajtowo potraktowali, nie skojarzyłem, że może chodzić o pasek osprzętu, dziękuję za sprostowanie, wypada mi się przeprosić z tym serwisem..

[Marek_S]

ostatnio wymieniałem u siebie komplet rozrządu , nie wyobrażam sobie jak to można inaczej zrobić żeby nie powymieniać kompletu rolek itp  . A co do Roberta B i jego ojca to znamy się od chyba 15 lat .

[Artur Juchniewicz]

Marcin Kuczera napisał:
Ups, to by pasowało, bo dziwiło mnie że te chrobotanie tak lajtowo potraktowali, nie skojarzyłem, że może chodzić o pasek osprzętu, dziękuję za sprostowanie, wypada mi się przeprosić z tym serwisem..

Napinacz paska osprzetu nie ma nic wspólnego z paskiem rozrządu. Czy umówiłeś się z nimi na wymiane paska osprzętu również?

[Marcin Kuczera]

Chciałem tylko rozrząd, ale pewnie uznali, że pasek osprzętu też sie nadaje do wymiany i nie mam pretensji.. Lepiej, że wymienili więcej.

[Dariusz Niedziółko]

Tomasz Omiński napisał:
W 2.0 też nie jest - osobiście robiłem rozrząd i napinałem przyrządem takim. Wartość po przeliczeniu na jednostki tego urządzenia to 13,4 w drugim-ostatecznym etapie.

A możesz podesłać tabelę przeliczeń do tego urzadzenia?

 A wracając do tematu rolka paska osprzętu, to dziwi mnie ,że miała ona wpływ na moc silnika, o czym kolega pisał w swoich obserwacjach. Jeżeli tak było , to na 99% przestawili rozrząd.

[Tomasz Omiński]

Trzeba przeliczyć dwa razy. Jena tabela jest serwisówce warsztatowej Citroena a druga w autodacie. W serwisówce jest SEEM -> Newton a później z Newton -> Peiseler.

U mnie przy 135 tyś ASO  wymieniało rozrząd. Przy 210 wymieniłem sam i:
1. Pasek miał naciąg ponad 14 wg tego urządzenia (zrobiłem pomiar na starym pasku)
2. Rolki miały wyrzygany smar  i spore luzy na łożyskach.
3. Pompa była od nowości a zapewniali, że wymienili

Brakujące jednostki do pierwszego etapu napinania (98 SEEM) wyliczyłem w excelu (funkcja jest liniowa).

[Andrzej Gramza]

Omijaj ten warsztat z daleka, ale wcześniej jedź tam koniecznie i powiedz, co o nich myślisz. Zapłaciłeś za wymianę rozrządu tyle, ile ja zapłaciłem w ASO. Koło pasowe duże kosztuje też w ASO ok. 500 zł, dokładnie to samo koło w sklepie kosztuje 250 zł. Coś drogi ten Twój "serwis", drogi i niespecjalnie "fachowy", jeżeli oddali Ci auto, w którym coś chrobotało. To nie wóz drabiniasty, że się "samo dotrze".