Witam mam parę zdań do dodania na temat akumulatorów. Owszem wiek akumulatora jest ważny ale nie aż tak jak jego prawidłowe użytkowanie. W poprzednim samochodzie aku miał ok 11 lat trzymał i kręcił jak nowy. Po pierwsze prawidłowe ładowanie w samochodzie. Normalny cykl pracy akumulatora to ładowanie-rozładowanie, i dopóki jest on zachowany nic jemu nie grozi. Producenci podają nawet żywotność akumulatorów w tych cyklach. Czego nie lubią nasze akumulatory? pozostawanie nie naładowanym w dłuższym czasie. Akumulator może być nowy, ale gdy jest nie naładowany i stoi bez użytecznie zasiarcza się i jest już do d....... Słyszy się dużo przypadków że akumulator kupiony nowy pochodził z pół roku i koniec. To również należy zwrócić uwagę na datę produkcji aku. Taki który stał na półce nowy w magazynie cztery lata, raczej nie jest już nowy. Co do prawidłowego ładowania. Zbliża się zima, gdy jeździmy autami na krótkich trasach ( do delikatesów ulicę dalej) akumulator nie zdąży się naładować a obciążenie ma duże : światła ,nawiewy, ogrzewanie szyb lusterek, jest to ładnych parę amperów. Minusowa temperatura potrafi w przypadku naszych akumulatorów zmniejszyć ich pojemność nawet o 30%. I przychodzi zdziwienie ze akumulator nowy przychodzi zima i musimy kupić nowy. Posiadam akumulator "bezobsługowy" w teorii. W praktyce po zdarciu naklejki i osłonki zobaczyłem korki dzięki nim można dolać wody w razie potrzeby co w starszych aku powinno się sprawdzać. Następna sprawą jest pomiar prądu jaki samochód pobiera nam podczas spoczynku. Prostym amperomierzem można sprawdzić czy przypadkiem jakaś drobna usterka nie rozładowuje nam aku podasz jego nie używania. Trochę się rozpisałem ale mam nadzieję że coś, komuś to pomoże:)