Witajcie!
Podepnę się do tematu zanim coś poważnego padnie.
Sprawa ma się tak:
Odpaliłem dzisiaj samochód (temp ok 14C) i po chwili słyszę takie cyk, cyk, cyk, cyk, cyk z okolic paska klinowego (osprzętu - to to samo?). Zauważyłem też, że rolki na których się obraca nie chodzą dokładnie równo - "biją" trochę na boki". Jak włączę np. nawiew na full cykanie się nasila, dodaję gazu - zwiększa się częstotliwość cykania. Głównie na zimnym silniku. Niedawno zmieniałem alternator. Pasek nie wiem ile ma.
Co ja myślę:
Źle założony pasek lub jakaś rolka, napinacz coś takiego. Czytałem o jakimś sprzęgiełku alternatora, ale może to nie to?
Tylko nie wiem dokładnie co, a jak pojadę do serwisu to mi skasują tysiące.
Co może być przyczyną tego cykania? Pomóżcie bo mi serce pęka jak słyszę ten dźwięk, boję się żeby coś większego nie poleciało