Klub Cytrynki
Francuskie.pl - Twoja codzienna
porcja aktualności na temat marki Citroen

Autor Wątek: Fotel kierowcy - zatrzask  (Przeczytany 1683 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Piotr Zielaskiewicz

  • Nowy Użytkownik
  • Wiadomości: 9
  • Skąd: Pyskowice
  • Posiadany samochód: Xara Picasso 1.8
  • Miejscowość: Pyskowice
Fotel kierowcy - zatrzask
« dnia: Lipiec 12, 2012, 22:43:09 »
Witam Wszystkich!

Mam problem z fotelem kierowcy. W warsztacie mechanik musiał odpiąć akumulator. Oczywiście wiązało się to z podniesieniem fotela kierowcy.
Wszystko odbyło się ze "sztuką" - bolce zatrzaskowe odskoczyły na spręzynkach po pociągnięciu dzwigienek.
Problem w tym, że nie chcą się zatrzasnąć ponownie. Nie mam pojęcia, czy zapiekły się kuleczki bolców, czy co. W każdym razie nie ma szans aby po dobroci albo siłą zamknąć ten fotel.
Mechanicy trenowali wszystkie "chwyty" i "sztuki walki" na moim fotelu i nic. W obawie przed trwałymi zniszczeniami zabrałem im Xsarenke z "odpiętym" fotelem. Tak więc mam problem, a nie chce jeździć z "klapiącym" fotelem, bo zagraża to bezpieczeństwu.

Miał ktoś podobny problem? Jak sobie z tym poradzić?
Proszę o poradę, jakieś fotki, czy opis problemu.
:-)

Gachu

  • Gość
Re: Fotel kierowcy - zatrzask
« Odpowiedź #1 dnia: Lipiec 13, 2012, 18:21:45 »
a weź poczytaj forum to znajdziesz odpowiedź

Offline Piotr Zielaskiewicz

  • Nowy Użytkownik
  • Wiadomości: 9
  • Skąd: Pyskowice
  • Posiadany samochód: Xara Picasso 1.8
  • Miejscowość: Pyskowice
Re: Fotel kierowcy - zatrzask
« Odpowiedź #2 dnia: Lipiec 13, 2012, 19:49:22 »
Witam ponownie Wszystkich.
Czytrałem forum i nie znalazlem. Na szczęście sam doszedłem do tego czemu się nie chciał zatrzasnąć fotel. Sprawa była dość trywialna.
Należalo podważyć mocniej blaszkę u góry trzpienia tak aby pierścień zabezpieczający u dołu sprężynę nasunął się na kuleczki. Dopiero w takim położeniu można było zatrzasnąć fotel. Na pierwszy rzut oka wbrew logice, ale tak to włąśnie ma działać.
Dzwigienki do zwalniania fotela są jakie są więc nie odciągały blaszki u góry trzpienia na tyle, żeby pierścień naszedł na kuleczki. Trzeba było pomóc śrubokrętem. Ot i cały problem. Niby trywialne ale w dwóch warsztatach nie dali rady z tym patentem. Historia omal nie skończyła się zniszczeniem fotela, a wystarczyło przyjrzeć się jak działa to w fotelach z tyłu :(.
Załączam rysunek poglądowy -może komuś pomoże.
:-)

Gachu

  • Gość
Re: Fotel kierowcy - zatrzask
« Odpowiedź #3 dnia: Lipiec 14, 2012, 14:14:43 »
słabo czytałeś

ale jak już wydedukowałeś to zamykam wątek