Witam, dziś się zabrałem za temat. Zajęło to raptem 25minut
Aż dziw, że dopiero teraz się za to zabrałem - 1.5roku miałem tą przypadłość, która nasiliła się do takiego rozmiaru, że nie dało się zamknąć auta bo czujnik pokazywał, że klapa jest otwarta.
Ale do rzeczy - w klapie zdemontowałem plastik ukrywający wiązkę, odciąłem izolację trzymającą wiązkę do uchwytów i przeciągnąłem rurkę osłaniającą kable. Oczom mym ukazały się 2 urwane przewody i 3 pęknięte. Każdy kabel jest oznaczony swoim numerem więc bez problemu wiadomo który trzeba połączyć. Lutownica, taśma izolacyjna i poskładane w kilka chwil.
Wszystko ruszyło i zaczął działać przycisk opuszczania zawieszenia w bagażniku, który nie działał ze 2 lata
Dzięki za podpowiedzi !