Ocierające koła z tyłu

Witam
W moim XP wsadziłem do tyłu opony 195/60 R 15 i widze że mam obtarte nadkola, z tego co wiem to seryjne opony powinny być 185/65 r15 wiec chyba rozniaca żadna. Wyprowadzcie mnie z błedu jeśli się mylę. co z tym zrobić?

[Arek Kasprzyk]

Piotr Kwaśniak napisał:
Witam
W moim XP wsadziłem do tyłu opony 195/60 R 15 i widze że mam obtarte nadkola, z tego co wiem to seryjne opony powinny być 185/65 r15 wiec chyba rozniaca żadna.

ciekawy sposób myślenia...

wiesz to PRAWIE robi wielką różnice....

pewnie belka ci zdycha więc jeszcze mógłbyś to poprawić zakładając węższe opony i sprawdź ET felgi może masz jakieś inne orginał to 18
można by było dopasować mniejsze ET  jak nie to remoncik belki cię czeka

[Leszek Lampart]

Piotr Kwaśniak napisał:
Witam
W moim XP wsadziłem do tyłu opony 195/60 R 15 i widze że mam obtarte nadkola, z tego co wiem to seryjne opony powinny być 185/65 r15 wiec chyba rozniaca żadna. Wyprowadzcie mnie z błedu jeśli się mylę. co z tym zrobić?

Ja mam fabryczne  rozmiary i mam luzu do nadkola niecały 1 cm.
Twoja opona jest o 1 cm szersza więc będzie na styku.
Mała różnica a jednak znacząca. Sprawdź belkę jak niżej radzi Arek.

No wlasnie belka wygląda ok luzów nie ma, koła prościutko stoją, w sumie to macie racje że to moze byc ten 1 cm, wcześniej jeździłem terenówką gdzie zapasu miałem z 10 cm wiec 1 cm dla mnie nic nie znaczył, tu jest to odczuwalne

[Andrzej Pawlikowski]

Kolego mam zimówki w tym rozmiarze 195/60 i nic się złego sie z tyłem nie dzieje, co więcej do wiosny miałem "lekko obniżony tył" ale po wizycie w Antałexie jest już doprowadzony do stanu fabrycznego

[Adam Lokiec]

To nie musi byc belka, czy wina tych zalozonych szerszych opon.
Picasso ma tam b.maly luz miedzy opona a nadkolem - na szerokosc ok palca (tak wiem, nie wszyscy maja takie same palce .

Przyjmuje, ze masz felgi z wlasciwym ET i czepiac sie ich nie ma o co, ale moge Ci zasugerowac jak ponizej:

1. zdejmij tylne kolo i sprawdz te plastikowe nadkola - bywa, ze sie deformuja (wyoblaja do wewnatrz nadkola - nacisnij palcem i zobacz czy ustepuja).  
Mozna je docisnac - ew. opalarka w dlon i pod wplywem ciepla doformujesz sobie je jak tam chcesz (mowie serio).
Przy okazji jak zdejmiesz kolo, to sprawdz stan boku opony (jesli rzeczywiscie obcierala o nadkole).

2. mozesz zalozyc podkladki dystansowe.
Ja mam z tylu zalozone profilaktycznie (choc nic nie obciera) grubosci 5mm.  Wydaje mi sie, ze auto nawet ladniej wizualnie sie prezentuje (szerzej kola ale nic nie wystaje na zewnatrz), no i na stabilnosc auta w niewielkim stopniu tez to wplywa.
Jesli pomyslisz o podkladkach dystansowych - to nie zapomnij od razu zastosowac dluzszych srub.

Rozwiązanie nr 1.
Plastikowe nadkola sie poluzowały i trochę wybrzuszyły- docisnąłem je wkrętami i jest OK

[Arek Kasprzyk]

WIELKI WSTYD Kolego że ty takiej rzeczy wpierw nie sprawdziłeś tylko od razu temat zakładać na forum noże prorocy czy jasnowidze pomogą
może by tak wiecej inicjatywy  poszukać samemu problemu a jak sie nie daje rady to dopiero szukać pomocy

Arek Kasprzyk napisał:
WIELKI WSTYD Kolego że ty takiej rzeczy wpierw nie sprawdziłeś tylko od razu temat zakładać na forum noże prorocy czy jasnowidze pomogą
może by tak więcej inicjatywy  poszukać samemu problemu a jak sie nie daje rady to dopiero szukać pomocy

Auto mam od niedawna- nie spodziewałem sie ze to moze byc przyczyną bo nie podejrzewałem ze tam jest tak malo miejsca. Natomiast uważam że ten wątek sie przedzej czy pozniej komuś przyda- chyba taka jest idea forum ? Nie chce być złośliwy, ale większość problemów na tym forum sprowadza się od prostego rozwiązania - więc może zamknąć forum trzeba? Klucz w tym że to łatwe rozwiązanie jest dlatego łatwe bo juz ktos o nim napisał na forum

Sorry za mały offtop.

Pozdrawiam

[Adam Lokiec]

Piotr Kwaśniak napisał:
Rozwiązanie nr 1.
Plastikowe nadkola sie poluzowały i trochę wybrzuszyły- docisnąłem je wkrętami i jest OK

ja bym się obawiał dawać śruby z metalowym łbem - za blisko do opony. Zauważ, że oryginalnie są tam takie plastikowe klipsy trzymające to nadkole - co jest znacznie bardziej bezpieczne w przypadku zetknięcia boku opony z takim plastikowym łbem czy samym nadkolem - zetknięcie z łbem śruby może nie należeć do przyjemności.  Stąd pomysł z opalarką.

Sam problem - o ilem pamiętam - sie już kiedyś przewinął na forum

Zdaje sobie sprawe z tego , to tylko tymczasowe, w przyszlym tygodniu wsadzam węższe opony to sie pozbęde śrub i opale te plastiki

dzięki za porady

[Pawel Krajewski]

Też miałem problem z obcieraniem wewnętrznej części opony - moje rozwiązanie to opony o zalecanych wymiarach: 185/65/15R.

[Gachu]

ja mam 195/65/15 letnie na alusach i nigdzie nie obcierają, więc t chyba jednak problem z belką albo plastikowe nadkole odeszło od metalowego

[Adam Nawrocki]

Niech każdy sprawdzi czy ma dobre ET felg bo wystarczy trochę większe i opona bedzie szorowac po nadkolu nawet przy bardzo dobrym zawieszeniu.

[Bartłomiej Lofek]

WItam

w moim xp najwyraźniej belka dała o sobie znać. Ocierające koło o nadkole stuki przy szybszym wejściu w zakręt. Czas chyba najwyższy ją zregenerować. Problem polega na tym że mieszkam na południu polski a 2 firmy które przewijają się przez forum czyli Antałex i Peugeot Citroen Naprawa Robert Szmytkowski to minimum 500 km ode mnie. Mam pytanie do forumowiczów następujące - czy ktoś robił taką operację gdzieś na południu Polski i może polecić warsztat który to dobrze robi. Ewentualnie jeżeli mam zdecydować się na jedną z w/w firm obstawiałbym Antałex ze względu na dojazd... i tu prosiłbym o opinię zadowolonych jak i niezadowolonych z wykonania usługi w tej firmie. Dodatkowo - może to i głupie ale- czy w Antałexie można patrzeć mechanikowi jak wykonuje naprawę - naczytałem się o nagrzewaniu palnikiem elementów przy demontażu i chciałbym wiedzieć jak ta firma to robi. Z drugiej strony przeglądając stronę internetową drugiej z wymienionych firm mam wrażenie że jadą na całego po konkurencji - nie znam żadnej z tych firm i mam problem - bo autem chciałbym jeszcze jakieś 3 lata jeździć i do tematu belki nie wracać. Z góry dziękuję za wszelkie informacje na ten temat.

[Łukasz Swatkowski]

Siema, z tymi nadkolami coś musi być, gdyż miałem ten sam problem, a opony 185. Odkręciłem koło i okazało się, że nadkola wyskoczyły z takich zaczepów, docisnąłem i po problemie

[Łukasz Swatkowski]

A jeśli chodzi o ET, to ja mam na alusach ET19 i to chyba jest max co tam wejdzie, przy większym będzie ocierać.

[Bartłomiej Lofek]

W środę odwiedziłem Antałex - w obie strony 1025 km. Warsztat nie jest dobrze oznakowany więc trzeba dobrze szukać po wsi - ale ludzie są w temacie i pomogli trafić Sam warsztat z zewnątrz nie wyglada najlepiej i pewnie gdyby nie opinie nie byłbym pewny czy tam auto wstawić. W środku dość surowo - raczej nie przypomina firmy z taką opinią. Wrażenia zmieniają się diametralnie w momencie kiedy do pracy przystępują serwisanci. Każdy wie co ma robić - gdzie stuknąć co gdzie podwiesić - dla żadnego z dwóch panów którzy robili z autem nie byo tajemnicą gdzie co się znajduje i dokąd podwiesić przewody na czas demontażu. Sama akcja trwała godzinę z małym haczykiem. Mogłem podglądać pracę nikomu to nie przeszkadzało za bardzo. Przed montażem pokazano mi elementy uzbrojone w wymienione części. - tak jakbym się znał na tym - ale wrażenie bardzo dobre. Pozostałe części okazały się być w porządku więc sama naprawa zmieściła się w cenie jaką prezentują na stronie. Elementy wymienione były już mocno pordzewiałe więc wymieniany był komplet - zresztą ze względu na odległość nawet gdyby coś jeszcze nadawało się do użycia to i tak miałem w planie wszelkie wymienne elementy wstawić nowe żeby mieć pewność że belka będzie się spisywała przez następne 4/5 lat. Efekt końcowy - auto stoi na prostych kołach - nie obciera o nadkole, na zakrętach nic nie stuka i zostało podniesione o 4 cm - wygląda lepiej - bo tył sprawiał wrażenie mocno siadniętego. Podsumowując - jestem bardzo zadowolony i polecam Antałex jeżeli ktoś ma problemy wymienione przeze mnie wyżej.

[Przemysław Kliński]

Mam podobny problem ,też oponki zimowe 195/65 ,po założeniu lekka  obcierka ,czego nie było w zeszłym roku, więc juz załatwiłem sobie opony 185/65 , opalarką zlikwidowałem wybrzuszenie nadkola i teraz pytanie czy robić belke ??
- nic nie stuka
- koła pochylone do środka ,jakies 3cm

jak jest po remoncie , koła prosto ? tak jak przód ?


Po telefonie do Antałexu wiem już ,że :
- jeśli nic nie stuka i koła nie leżą zbytnio nie ma potrzeby jechać i robić belki.
- oryginalnie koła są pochylone , pomiar na feldze powinien dać 1-1,5 cm odchylenia, można też zrobić geometrie czy pochylenie jest w normie
- potwierdziło się ,że nadkole jest b ciasne i każda zmiana felg/opon może spowodować obcierki , do tego odkształcają się nadkola .
- w przeciwieństwie do konkurencji z Piły nie ma potrzeby wymiany uszczelnienia i łożysk po określonym przebiegu, robi się jak są widoczne (słyszalne) oznaki uszkodzenia.
- oryginalnie tył siedzi nisko , podnoszą na życzenie klienta.

[Bartłomiej Lofek]

@Przemek - poobserwuj sobie opony - dla mnie to był jeden z powodów dla których zdecydowałem się na belkę - obcieranie to jedno - a ścinanie bieżnika to drugie. Co do Piły to ja sobie wyrobiłem zdanie po przeczytaniu ich strony www. Same nadkola się odkształcają - ale u mnie obydwie strony sa lekko wybrzuszone - prawie dokładnie tak samo a obcierka była z jednej strony - oczywiście podniosłem sobie tył trochę - bo jednak jak się zapakuje bagażnik to głupio to wyglada - zresztą nawet pusty wygladał jakby siedział - a teraz jest szczelina podobna do tej z przodu

[Przemysław Kliński]

Być może to wybrzyszenie jest typowe ale opalarką idzie zlikwidować. Fakt jest jeden ,że jak dasz 195/65 to tam jest tak mało miejsca ,że każde 0,5cm więcej to dużo , pierwsze metry po zmianie kół to opona czyściła mi nadkole z błota.

Powiedz mi skoro jednak robiłeś belke , w jakim stanie to było po rozebraniu , łożyska zmielone ?

[Bartłomiej Lofek]

wszechobecna rdza generalnie - z łożyska z jednej strony niewiele zostało - oczywiście gniazda itp - objawów oprócz ocierania nadkola nie było - w sumie tylko czasami jak brałem mocniej zakręt to coś stuknęło. Mimo tego stan belki po rozłożeniu nie był zbyt ciekawy No ale teraz jest ok. Do pełni szczęścia zaraz po powrocie rozleciało się koło pasowe jak już mechanik zaczął grzebać to przy okazji zrobiłem rozrząd... i wahacz z przodu (to mi panowie w Antałexie zasugerowali że się kończy ) i mam nadzieję że teraz pikula da sobie siana i przynajmniej przez rok nic nie nabroi

[Przemysław Kliński]

No to teraz masz doinwestowane auto
Powiedz tylko  przy jakich gumach tą obcierkę miałeś ?
I jaki przebieg (o ile masz pewność ,że prawdziwy) ?

[Bartłomiej Lofek]

obcierka była na fabrycznych 185 - więc dramat

a przebieg - z licznika 160k - ale to diesel - nie czarujmy się - na pewno ma więcej

[Jan Fryska]

Ja dołożę jeszcze 3 grosze: mam zimówki 195/R60 i 155 000 km pewnego przebiegu - luzu jest koło 1- 1,5 cm i nic nie obciera nawet przy dużym ugięciu.
Belka na razie zaczyna skrzypieć przy głębokim ugięciu - przy jeździe nie ma jeszcze żadnych objawów.