Klub Cytrynki
Francuskie.pl - Twoja codzienna
porcja aktualności na temat marki Citroen

Autor Wątek: [mk1] Pukanie zawieszenia tylnego po wjechaniu na dziurę  (Przeczytany 5064 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Maciek Słowik

  • Wrzuca piąty bieg
  • ***
  • Wiadomości: 1 634
  • Skąd: Ługwałd, 7km. od Olsztyna
  • Posiadany samochód: BX 14TGE 1,4 1990r. oraz C4 1,6b 2008r.
  • Miejscowość: Ługwałd, 7km. od Olsztyna
Re: [mk1] Pukanie zawieszenia tylnego po wjechaniu na dziurę
« Odpowiedź #25 dnia: Październik 15, 2012, 15:23:13 »
A może czas sprawdzić ciśnienie w sferach. Raczej nie da się sprawdzić ich sprawności na zwykłej ścieżce diagnostycznej.
Nasze Cytryny:
-C4 1,6 16V 2008
-BX 14TGE 1,4 1990
Oraz Cytryny rodziców:
-C1 1,0benz 2012
-DS4 Crossback 1,2 PT130 2017

Były:
-AX 1,1 Monpti mk1 1988
-C5 mk1 2,0 16V 2002

Offline Łukasz Faruga

  • Mistrz prostej
  • **
  • Wiadomości: 843
  • Skąd: Skoczów / Bielsko-Biała
  • Posiadany samochód: c4GP b+g 2008 1,8 16v ***C3 MK1 2003 1,4HDI
  • Miejscowość: Skoczów / Bielsko-Biała
Re: [mk1] Pukanie zawieszenia tylnego po wjechaniu na dziurę
« Odpowiedź #26 dnia: Październik 15, 2012, 17:50:58 »
W krakowie www.tylnabelka.pl dla C5 koszt z robocizną 650zł i dwa lata gwarancji... Mnie robili 2,5 goziny od ręki po umówieniu wizyty. Podobno powołując się na klub 206 jest jeszcze zniżka...

Offline Tomasz Mielcarek

  • Przyspiesza
  • Wiadomości: 49
  • Skąd: Kruszwica
  • Posiadany samochód: C5 2,0 16v nie HPI benzyna '2002 + LPG
  • Zainteresowania: auta motocykle - najbardziej stare
  • Miejscowość: Kruszwica
Re: [mk1] Pukanie zawieszenia tylnego po wjechaniu na dziurę
« Odpowiedź #27 dnia: Październik 16, 2012, 09:45:50 »
Sprawdzę ciśnienie tylko nie wiem gdzie szukać dobrego majsterka w okolicy Inowrocławia
Tomek

Offline Maciek Słowik

  • Wrzuca piąty bieg
  • ***
  • Wiadomości: 1 634
  • Skąd: Ługwałd, 7km. od Olsztyna
  • Posiadany samochód: BX 14TGE 1,4 1990r. oraz C4 1,6b 2008r.
  • Miejscowość: Ługwałd, 7km. od Olsztyna
Re: [mk1] Pukanie zawieszenia tylnego po wjechaniu na dziurę
« Odpowiedź #28 dnia: Październik 16, 2012, 12:57:50 »
Poszukaj w katalogu firm, może się znajdzie ktoś w Twojej okolicy. Samo sprawdzenie ciśnienia to niewielki koszt a będziesz wiedział na czym stoisz.
Nasze Cytryny:
-C4 1,6 16V 2008
-BX 14TGE 1,4 1990
Oraz Cytryny rodziców:
-C1 1,0benz 2012
-DS4 Crossback 1,2 PT130 2017

Były:
-AX 1,1 Monpti mk1 1988
-C5 mk1 2,0 16V 2002

woytasmi

  • Gość
Re: [mk1] Pukanie zawieszenia tylnego po wjechaniu na dziurę
« Odpowiedź #29 dnia: Listopad 10, 2012, 14:05:44 »
Wyszukiwarka nie chce mi tego tematu znaleźć - ktoś opisywał wymianę tych łożysk wahacza?
Czy łożyska mają rozmiar 22 X 41 X 14,4 ?

ameno

  • Gość
Re: [mk1] Pukanie zawieszenia tylnego po wjechaniu na dziurę
« Odpowiedź #30 dnia: Listopad 11, 2012, 09:50:10 »
Cytuj

Wojciech Michurski napisał:
Czy łożyska mają rozmiar 22 X 41 X 14,4 ?


W zał masz wymiary łożysk i uszczelniaczy.
Ja osobiście kupiłem 4 łożyska i 4 uszczelniacze (cena ok 100 zł) i wymiana w jedno popołudnie :)

woytasmi

  • Gość
Re: [mk1] Pukanie zawieszenia tylnego po wjechaniu na dziurę
« Odpowiedź #31 dnia: Listopad 11, 2012, 10:33:47 »
No właśnie kupiłem 4 łożyska MGK za 60zł, muszę dokupić 4 uszczelniacz i mówisz, że powinno wystarczyć?
Mam uszkodzoną jedną gumę siłownika wahacza więc pewnie trzeba dokupić na obie strony i się do tego zabieram.
Kwoty za naprawę i koszt części opisywany powyżej to jakaś straszna sprawa - trzeba być kreatywnym i w cenie 100PLN zrobić samemu :)

ameno

  • Gość
Re: [mk1] Pukanie zawieszenia tylnego po wjechaniu na dziurę
« Odpowiedź #32 dnia: Listopad 11, 2012, 16:36:37 »
Jest jeszcze problem z el. nr 6, nie można wybić starych łożysk bez zniszczenia tej plastikowej tulejki.
Ja wypełniłem wnętrze wahacza smarem nie zakładając tulejki.
Drugi problem to zakup uszczelniacza o średnicy zew. 41 (niestandardowe), ja kupiłem o wym. 42 i delikatnie zeszlifowałem.

woytasmi

  • Gość
Re: [mk1] Pukanie zawieszenia tylnego po wjechaniu na dziurę
« Odpowiedź #33 dnia: Listopad 11, 2012, 19:55:58 »
A ta tulejka czemu służy?

ameno

  • Gość
Re: [mk1] Pukanie zawieszenia tylnego po wjechaniu na dziurę
« Odpowiedź #34 dnia: Listopad 11, 2012, 20:14:27 »
Cytuj

Wojciech Michurski napisał:
A ta tulejka czemu służy?

Ustawia element 12 w osi, ale jak wypełnisz wahacz smarem to się nie przesunie.

woytasmi

  • Gość
Re: [mk1] Pukanie zawieszenia tylnego po wjechaniu na dziurę
« Odpowiedź #35 dnia: Listopad 11, 2012, 22:56:03 »
Ok, zamówiłem łożyska, uszczelniacze jak się nie uda kupić 41 to będę szlifował a tuleję zastąpię smarem :)
Na pewno bardziej mi się to podoba niż wydatek bagatela 700PLN strona. Może jak nie zapomnę zrobię fotki i jakąś instrukcję z prawdziwego zdarzenia.

Offline Andrzej Grzybowski

  • Byle do przodu
  • *
  • Wiadomości: 185
  • Skąd: Sosnowiec
  • Posiadany samochód: C5 2.0 HDI 2003r
  • Miejscowość: Sosnowiec
Re: [mk1] Pukanie zawieszenia tylnego po wjechaniu na dziurę
« Odpowiedź #36 dnia: Listopad 12, 2012, 08:31:08 »
Instrukcja wskazana -  czekamy.

Offline Artur Juchniewicz

  • Kierowca bombowca
  • ****
  • Wiadomości: 3 902
  • Skąd: Kielce
  • Posiadany samochód: Był C5, 2,2 HDI, 2001; jest MKIII tourer 3.0 HDI 2011
  • Miejscowość: Kielce
Re: [mk1] Pukanie zawieszenia tylnego po wjechaniu na dziurę
« Odpowiedź #37 dnia: Listopad 12, 2012, 09:19:16 »
Oryginalne zestawy naprawcze w jadeximie były po ok. 120 PLN/szt więc nie wiem skąd wziąłes takie ceny. Jak tej tulejki nie założysz to chyba z puszkę smaru do wachacza będziesz musiał włożyć aby go całego wypełnić bo z tego co pamiętam w środku jest sporo miejsca :)

Offline Waldemar Kruszka

  • Byle do przodu
  • *
  • Wiadomości: 334
  • Posiadany samochód: citroen C4 Picasso1,6HDI
Re: [mk1] Pukanie zawieszenia tylnego po wjechaniu na dziurę
« Odpowiedź #38 dnia: Listopad 12, 2012, 10:12:46 »
Słuszna uwaga. Po co kombinować, szlifować uszczelniacze, wypełniać smarem itp. O kant d..y taka robota. Jeżeli boisz się o kiepską[?] jakość łożysk w zestawie naprawczym to je zamień na inne i po robocie, a cena zestawów faktycznie jest nieduża więc nie warto tu nic wymyślać i później robić jeszcze raz.

ameno

  • Gość
Re: [mk1] Pukanie zawieszenia tylnego po wjechaniu na dziurę
« Odpowiedź #39 dnia: Listopad 12, 2012, 10:50:20 »
Cytuj

Artur Juchniewicz napisał:
Oryginalne zestawy naprawcze w jadeximie były po ok. 120 PLN/szt więc nie wiem skąd wziąłes takie ceny. Jak tej tulejki nie założysz to chyba z puszkę smaru do wachacza będziesz musiał włożyć aby go całego wypełnić bo z tego co pamiętam w środku jest sporo miejsca :)


120 za oryginalne?
Naiwny jesteś, poza tym 120 na stronę.
Jeśli smaru wchodzi za dużo to w serwisie plastikowa tulejka kosztuje 16,73 zł więc zestaw na dwie strony z tulejkami took 133 zł.

w zał masz ceny oryginału.

woytasmi

  • Gość
Re: [mk1] Pukanie zawieszenia tylnego po wjechaniu na dziurę
« Odpowiedź #40 dnia: Listopad 12, 2012, 12:14:31 »
Więc może zrobię małe podsumowanie:
Łożyska MGK X 4sztuki - 60zł
Uszczelniacze X 4sztuki - 50zł - udało się zamówić wymiarowe.

Więc już widać różnicę - 55PLN na stronę.
Jeśli chodzi o tulejkę to zamiast niej można użyć smaru - ale smar nie musi wypełniać całej powierzchni wahacza tylko tyle aby utrzymał element 12 w osi umożliwiającej włożenie śruby 11.
Wiadomo - trzeba być uzbrojonym w LDS aby uzupełnić niedobór i trochę płynu hamulcowego - ale to jażdy z nas chyba posiada w swojej skrzynce :) Przy okazji majstrowania w zawieszeniu warto wymienić gumy siłowników tylnych - koszt ok 40PLN/strona.

Jakoś nie wierzę w cenę zestawu naprawczego za 120PLN/oryginał/strona  - głównie jednak chodzi o solidną i niedrogą naprawę - mechanicy chcę 700PLN strona - ja myślę się zamknąć 100PLN strona już z gumami, które kosztują 40PLN/strona.

Odezwę się jak będzie po naprawie.

Offline Artur Juchniewicz

  • Kierowca bombowca
  • ****
  • Wiadomości: 3 902
  • Skąd: Kielce
  • Posiadany samochód: Był C5, 2,2 HDI, 2001; jest MKIII tourer 3.0 HDI 2011
  • Miejscowość: Kielce
Re: [mk1] Pukanie zawieszenia tylnego po wjechaniu na dziurę
« Odpowiedź #41 dnia: Listopad 12, 2012, 18:34:44 »
Dolicz do tego opaski po ok. 80 PLN/szt bo założyć stare bez przyrządu i pary w łapkach to niezły wyczyn  Po wymianie łożysk udało mi się je co prawda założyć z pomocą teścia, który miał power w rękach po ok. godzinnej walce, ale drugim razem jak musiałem samemu wymienić osłonę bo zrobiła się dziurka w czasie zakładania i pociła się to kupiłem nową opaskę w ASO. Z tego co wiem to często nawet ASO wymięka przy tych opaskach

Offline Artur Juchniewicz

  • Kierowca bombowca
  • ****
  • Wiadomości: 3 902
  • Skąd: Kielce
  • Posiadany samochód: Był C5, 2,2 HDI, 2001; jest MKIII tourer 3.0 HDI 2011
  • Miejscowość: Kielce
Re: [mk1] Pukanie zawieszenia tylnego po wjechaniu na dziurę
« Odpowiedź #42 dnia: Listopad 12, 2012, 18:55:00 »
Cytuj

Andrzej Kaczor napisał:
Cytuj

Artur Juchniewicz napisał:
Oryginalne zestawy naprawcze w jadeximie były po ok. 120 PLN/szt więc nie wiem skąd wziąłes takie ceny. Jak tej tulejki nie założysz to chyba z puszkę smaru do wachacza będziesz musiał włożyć aby go całego wypełnić bo z tego co pamiętam w środku jest sporo miejsca :)


120 za oryginalne?
Naiwny jesteś, poza tym 120 na stronę.
Jeśli smaru wchodzi za dużo to w serwisie plastikowa tulejka kosztuje 16,73 zł więc zestaw na dwie strony z tulejkami took 133 zł.

w zał masz ceny oryginału.


zestaw nazywa się Protegio i z tego co wiem to zastępuje oryginał. Łożyska były Timken tak jak w oryginale oraz śruby i nakrętki były z kołnierzami a nie tak jak w tanich zamiennikach z podkładkami oraz tuleja plastykowa była taka sama jak stara więc dla mnie nie do odróżnienia od oryginału.

Offline Piotr Dziurbacz

  • Byle do przodu
  • *
  • Wiadomości: 134
  • Posiadany samochód: Golf mk1
Re: [mk1] Pukanie zawieszenia tylnego po wjechaniu na dziurę
« Odpowiedź #43 dnia: Listopad 12, 2012, 21:52:56 »
Cena zestawu naprawczego zależy głównie od jakości łożysk, które się w nim znajdują. Oryginalnie zakładane są łożyska Timken. Zakupić można tu: Arwit.pl.
Do zestawu przydać się mogą również podkładki dystansowe, którymi reguluje się luz łożysk. Jeśli nie ustawi się odpowiedniego luzu po założeniu nowego zestawu, to całą operację można sobie darować bo łożyska i tak zaraz padną(są stożkowe). Do wymiany przyda się mocny klucz torx t55 do odkręcenia stabilizatora. Zawleczki, opaski i gumy z siłowników z powodzeniem mogą zostać stare tylko należy przyłożyć się do ich demontażu. Żeby nie rozregulować zawieszenia najlepiej jest nie odkręcać korektora wysokości od stabilizatora, przy czym należy pamiętać o poprawnym łącznika korektora przy przykręcaniu stabilizatora.

woytasmi

  • Gość
Re: [mk1] Pukanie zawieszenia tylnego po wjechaniu na dziurę
« Odpowiedź #44 dnia: Listopad 24, 2012, 20:49:51 »
Narazie bez zdjęć bo nie mam siły ale udało mi się dziś podejść do tematu. Niestety zrobiłem tylko jedna stronę bo po drugiej zapieczona zawleczka i nie miałem dobrego wiertła aby rozwiercić. Na pewno potrzebny jest podnośnik.
Blokujemy zawieszenie poprzez podniesienie auta na max. Popuszczamy śruby kół i auto do góry.
Ściągamy koła,
Odkręcamy zacisk hamulca,
Odczepiamy ABS (więc pod tylnym siedzeniem ściągamy plastik i pod nim odczepiamy 2 wtyczki do ABS - ściągamy z nich czarne elementy mocujące, odkręcamy obejmę zbiornika paliwa z 2 stron, odchylamy zbiornik i wyciągamy przewody - mogą być umocowane w kanalikach na zbiorniku)
Odkręcamy i odczepiamy czujnik położenia zawieszenia - tylko jedną śrubkę - w taki sposób, że czujnik pozostaje przykręcony do stabilizatora.
Spuszczamy ciśnienie z instalacji - na trójniku - przyczepiamy wężyk - powinno zejść niecały litr płynu.
Odkręcamy stabilizator - niestety śruby na torx 55 i bardzo zapieczone - ja połamałem jednego torxa.
Szczęku hamulcowe mogą wisieć na wężyku gumowym - ja podczepiałem je na trytkach ale finalnie je zerwałem bo przeszkadzały.
Teraz odkręcamy nakrętkę śruby wahacza i wybijamy śrubę demontując wahacz.
Uff - demontujemy panewki z obu stron i wybijamy tuleję,
Wyciągamy zużyte uszczelniacze, resztki łożyska i wybijamy bieżnię łożysk długim śrubokrętem.
Czyścimy gniazda łożysk i tuleję gładkim papierem ściernym zachowując zasadę czyszczenia na okrętkę.
smarujemy gniazda i osadzamy bieżnię łożysk, nakładamy smar na bieżnię i na koszyczek z wałkami.
Osadzamy łożyska i uszczelniacze, jeszcze raz smarujemy i wbijamy delikatnie tuleję łączącą 2 łożyska - na koniec zakładamy panewki na 2 strony,
Montujemy wahacze w odwrotnej kolejności,
Przy okazji można zmienić gumy siłowników - to jedyny moment, kiedy jest do nich dostęp.
Na koniec dolewamy spuszczony płyn hydrauliczny, auto w dół    i włączamy akumulator. Zawieszenie powinno się wyrównać.
Można na wszelki wypadek opuścić auto i podnieść 2-3 razy - układ się odpowietrzy.
W razie dodatkowych pytań chętnie podpowiem.

Jeśli ktoś zna sposób na sprawne wyjęcie zapieczonej zawleczki z siłownika bardzo proszę o info.

Offline Waldemar Kruszka

  • Byle do przodu
  • *
  • Wiadomości: 334
  • Posiadany samochód: citroen C4 Picasso1,6HDI
Re: [mk1] Pukanie zawieszenia tylnego po wjechaniu na dziurę
« Odpowiedź #45 dnia: Listopad 24, 2012, 22:23:13 »
Ja pierdziu ale super opis nawet foty są niepotrzebne. Niejeden cytryniarz z niego skorzysta

woytasmi

  • Gość
Re: [mk1] Pukanie zawieszenia tylnego po wjechaniu na dziurę
« Odpowiedź #46 dnia: Listopad 25, 2012, 12:27:33 »
Cytuj

Artur Juchniewicz napisał:
Oryginalne zestawy naprawcze w jadeximie były po ok. 120 PLN/szt więc nie wiem skąd wziąłes takie ceny. Jak tej tulejki nie założysz to chyba z puszkę smaru do wachacza będziesz musiał włożyć aby go całego wypełnić bo z tego co pamiętam w środku jest sporo miejsca :)


Artur - jeśli chodzi o smar to nie poszło w miejsce plastikowej tulejki nawet kropelka - nie ma takiej potrzeby.
Tulejka tez nie była potrzebna - od góry wbijasz tuleję metalową i bez problemu wszystko się składa w całość.
Jedynym utrudnieniem są podkładki dystansowe - jeśli są za grube to wahacz nie wejdzie w swoje miejsce bo będzie za szeroki. Ja trochę powalczyłem i go wcisnąłem ale nie powiem 30minut się z nim ścierałem. Dobrze mieć podpórkę i obniżając podnośnik celować wahacz na miejsce. Później gruby śrubokręt i centrujesz otwór - nie obędzie się bez młotka :)
Powiem tak - łożyska i uszczelniacze wystarczą w zupełności.
Jeśli będzie cały komplet to też ma swoje plusy ale bez większego nacisku - zawsze to 100PLN w kielni :)
Mnie komplet łożysk i uszczelniaczy kosztował 110PLN