Wszystkie maja średnicę tarczy 230 mm, oraz ważne jest tak zwane osadzenie, czyli ilość zębów na wałku.
Ja jestem ok 2 miesiecy po drugiej wymianie sprzęgła.
Wszystko co jest dostępne jest do danego modelu- ma pasować.
Są pewne różnice w zestawach- te same tarcze, te same parametry- inny numer, ale do danego modeli 2,0 HDI. Z tego co wiem bo drążyłem temat, różnica może być jedynie w łożysku oporowym- jakiś inny typ.
Ostatecznie mam założone Quinton Hazel za 300 zł. LUK kosztuje w granicy 380- 400 zł średnio. Myślę, że bez obawy możesz zakładać.Sprzęgła do 2,0 HDi są popularne i są stosunkowo tanie. Zakładając QH demontowałem popsute ( właściwie to niechlujnie zamontowane przez mechanika) sprzęgło Nexus.
Oglądając dokładnie i porównując ze sobą oba sprzęgła, to wyglądały dokładnie identycznie. Nawet nity na tarczy, czy docisku wyglądały jakby były prasowane na tej samej maszynie. Mam tu na myśli kształt poszczególnych łepków, czy punkty nazwijmy to technologiczne.
Ważny jest poprawny montaż, a nie sama firma z pudełka. Jak już będziesz zmieniał to radzę dla pewności kupić nowe widełki- koszt ok 40 zł.
Ja pierwszy raz zmieniałem sprzęgło też z powodu zatartego łożyska. Teraz jestem mądrzejszy i zmieniłbym jedynie samo łożysko, ale zdecydowanie wcześniej. U mnie zniszczone łożysko zmasakrowało docisk. Sama tarcza i powierzchnie cierne odpowiadające za przeniesienie momentu obrotowego były w bardzo dobrym stanie. Niestety łożysko, jego prowadnica i sprężyna docisku były zniszczone.