Wiecie że mam 1,6 hdi bez FAP-u,od pewnego czasu czuje spaliny w kabinie-no ok ... stoi przedemną na swiatłach jakiś TIR-ale zapach jest coraz mocniejszy.Dzisiaj otworzyłem maskę po 60 km w mieście i wyrażnie czuć spaloną ropę jakby coś się paliło,co ciekawe z obserwacji raz mocno śmierdzi a innym razem nie, przy normalnej ekspoatacji.Moi drodzy macie jakieś sugestie?
A-ha o auto dbam,filtry wymienione-olejek też(11-2012)-i powiem szczerze to jest masakra ! Jeżdzę z otwartymi szybami...