Postanowiłem przyjrzeć się bliżej problemowi dzwoniących szyb.
Zdjąłem tapicerkę aby zobaczyć co i jak. Winny po części jest ten plastik a w zasadzie dwa bo z przodu szyby też jest. Na owym plastiku jest luz przez co szyba po częściowym opuszczeniu rusza się w przód i tył.
Próbowałem podkładać gumowe dystanse od spodu -między szybę a ten plastik.Nic to nie dało.
Zbawieniem okazało się.... dogięcie (z czuciem,aby nie utrudnić ruchu szyby) listwy ramki zewnętrznej.
Dodatkowo w tę prowadnicę cienkim wężykiem puściłem trochę WD-40.
Efekt? Na dołkach spokój,tylko przy zamykaniu drzwi z uchyloną szybą jest lekkie brzdęknięcie. Aby wyeliminować całkowicie odgłosy trzeba chyba w przedniej części od strony lusterka zrobić coś z tą uszczelką przez którą szyba wydostaje się do góry.Może wystarczy lekkie odgięcie.Jak będzie czas to dalej się podoktoryzuję. Póki co jestem usatysfakcjonowany bo w czasie jazdy jest spokój.