z tymi wyciekami V6 jest bardziej skomplikowana sprawa - często leci nie tylko spod plastikowych pokryw wałków, tylko spod drugiej części pokrywy, przykrywającej zawory. Z nią jest taki problem, że jak zacznie lecieć, nie da się już normalnie uszczelnić, bo ma wypustki, przez które uszczelka - a jakże, silikonowa - ma kilka mm grubości i jest po prostujest wydmuchiwana. W klubie peugeota ktoś testował spiłowanie tych wypustek i ponoć wszystko gra bez nich, bo wtedy da się dobrze uszczelnić. Zatem jeśli to tylko plastikowe dekle wałka, to dziękuj Opatrzności, Swarogowi czy komukolwiek innemu. A jeśli nie... no cóż. Wtedy zaczną się schody:)