wydaje mi się bardziej prawdopodobne że rolka była i się rozleciała a poprzedni właściciel chcąc zaoszczędzić kase, zwyczjanie ją pominąl (swoją drogą, co chwile widze, ja coś naprawiam bądź wymieniam, że wszystko było robione "na odwal się, po jak najniższych kosztach") a sam klima wiem że była robiona przez pierwszego właściciela w polsce, prawdopodbnie w 2008 r. Zastanwaima się też czy kupując pasek o odpowiedniej długości -około 97cm i zakłądając go bez rolki, zda to egzamin, czy powierzchnia styku paska z kołem alternatora i kompresora będzie wystarczająca??