Potwierdzam, że zamek. Też tak miałem kilka lat temu, zdaje się że latem (?) i skończyło się na wymianie zamka na używkę. Od tamtej pory działa poprawnie. Stary zamek na pierwszy rzut oka był nierozbieralny (ktoś gdzieś na forum pisał, że się da rozebrać, ale zdaje się nie warto).