Szarpanie przy dodawaniu i odejmowaniu gazu 2.0 16v

[Bartosz Fermentowicz]

Mój chyba pierwszy post więc odrazu cześć wszytskim! Silnik 2.0 16v, EW10a. 2009 rok.
Od pół roku borykam się z problemem szarpania autem przy dodawaniu, odejmowaniu gazu. Żaden mechanik nie potrafi pomóc, a jeden nawet powiedział że pozostaje się nauczyć na nowo jeździć autem  Przy jeździe stałej, nie zmieniając biegu odpuszczam pedal gazu - szarpnięcie całym autem, dodaje gaz - szarpnięcie. Widać na filmiku, szarpnięcie jest przenoszone momentem tak mocno, że widać to po wskazówce obrotomierza (widać dokładnie moment kiedy puszczam i wciskam gaz).
Może trochę faktów.
*Pojawiło się ok tydzień po wymianie sprzęgła (przy okazji uszczelniacz wału).
*pojawiło się nagle, nie było - jest
*szczególnie instesywnie jest po postoju jak silnik się ostudzi, musi mieć ok 40 st bo tyle co przełączy się na LPG a jeszcze temp na zegarach nie pokazuje się (czy to czas ssania, nagrzewa nią się katalizatora?). Jest wtedy mocno nie przyjemnie i jedynie co pozostaje to delikatne odpuszczanie i dodawanie gazu. Potem jest trochę mniej instesywny, ale nadal wyczowlany, w całym zakresie obrotów.
*równo z tym problemem, pojawił się następny. Nie równe obroty biegu jalowageo, tak niskie jakby miał zgasnąć. Raz zdarzyło się z zgasł przy dojezdzie do ronda. A także "dolewanie" w zakresie obrotów jałowych. Tzn obroty spadają np na 700,podskakuja do 1000 a potem wracają do 700.


Pozatym auto nie szarpnie ani zbytnio nie zamula przy przyspieszaniu, ma moc, ładnie rozwija obroty, szarpnięcie występuje jak nagle odejmę gaz/dodam gaz.

Co zrobiłem
*wymiana świec
*wymiana cewki
*podmianka przepustnicy, także jej czyszczenie i adaptacja poprzez db
*wymiana wszytskich poduszek silnika
*ponowna wymiana sprzęgła na inne 

Wszytskie te objawy dzieją się na LPG i na pb. Po adaptacji przepustnicy i map, jeździłem tylko na pb. Nic nie pomogło więc to raczej nie mapy.

Naczytałem się nt zatkania nagarem kanalików szklanek, popychaczy hydraulicznych (ale to podobno w starszych ew10j) , na temat koła faz rozrządu oraz pierwszej sondy przed katem. Ale czy coś może dawać takie objawy? . Obecnie 124tys. Kupiony przy 108tys. Wcześniej interwał olejowy co 30tkm  teraz co 10 lub rok. Był zalewany i nadal jest Total 5w30.
W diagoxie żadnych błędów!
Filmiki w załączeniu
https://youtu.be/51cSW3kqL44
https://youtu.be/ygjlOcocY6g

[Machoński Tomasz]

Mam takie same objawy przy dodawaniu i odejmowaniu gazu.Dochodzi jeszcze niekiedy szarpanie przy zmianie biegu z 2 na 3.
Ostatnio nawet rozrząd sprawdziłem czy jest ok.

[Bartosz Fermentowicz]

I nic nie udało Ci się z tym zrobić?

[Machoński Tomasz]

No niestety.Od kilku lat nic.
Nauczyłem się z tym żyć.Zauważyłem,że przy wyższych obrotach zmiana biegu jest nieodczuwalna.
Jeszcze jedna rzecz została do sprawdzenia.Można sprawdzić pedał gazu.U mnie wygląda jakby działał zero-jedynkowo.Ciężko płynnie hamować silnikiem bo od razy szarpnie przy odejmowaniu gazu.

[Bartosz Fermentowicz]

Rozrząd oczywiście też sprawdziłem. Nie załamuj mnie proszę że nie da się nic z tym zrobić

[Machoński Tomasz]

A coś takiego zaobserwowałeś u siebie: http://klubcytrynki.pl/forum/index.php?topic=95806.40

[Bartosz Fermentowicz]

Tak. U mnie faktycznie też jest dokładnie coś takiego. I tak jak piszesz, czasami między zmiana z 2 na 3 bieg też zabuja autem

A udało Ci się coś zrobić w tym temacie? W sensie coś sprawdziłeś czy wymieniłeś ale nie przyniosło skutku?

[Piotr Puścian]

Nie chcę was smucić... Ale to chyba skrzynia jest przyczyną, luz między trybami i szarpie w takiej sytuacji. Auta z AL4 chyba nie mają tej przypadłości. Mój póki siedziało BL4 też tak potrafił... Z ML6 jest takie zjawisko ale dużo mniej odczuwalne.

[Bartosz Fermentowicz]

Faktycznie same skrzynie są kiepskie. Gwizdaja itd. Czy można to jakoś sprawdzić?

[Piotr Puścian]

Skrzynia BE4 jest ciut za słaba do silnika EW10A + jeszcze ciężkie C5 X7 i są takie atrakcje. Powiem szczerze że moja stara BE4 leży jeszcze w garażu... I nie wyczuwam luzów na wałku... Jednak tu zapewne ma miejsce luz na samych zębach trybów i ciężko będzie to sprawdzić a naprawić całkowicie się nie opłaca. Lepiej kupić fabrycznie nową skrzynię. Wymiana samych łożysk tylko ją uciszy, luz między zębami pozostanie prawdopodobnie.


 Żeby śmieszniej było moja BE4 była bardzo cicha... Obecna ML6 pracuje głośniej... A może lepiej ja słyszę przez niższe obroty jadąc na 6 biegu. Kusi mnie ją rozebrać jeszcze, jednak brakuje mi czasu.

[Bartosz Fermentowicz]

Widziałem oferty skrzyń regenerowanych, gdzie zostawiasz swoją skrzynie, bierzesz od nich druga taka sama. Warunkiem gwarancji jest montaż u nich i nowe sprzęgło. Koszt z tego co pamiętam to ok 1300zl plus montaż

[Piotr Puścian]

Tylko co z takiej regeneracji? W tej cenie wątpię że wymienią wszystkie tryby... Taka regeneracja pewnie polega na wymianie łożysk i ewentualnie wymianie trybów V biegu bo często się rozwalają od niskiego stanu oleju. Może jeszcze synchronizatory... W tej cenie nie uwierzę że coś więcej.
 Wiadomo będzie ładnie pomalowana.  Jak by to miało wpływ na działanie...

[Bartosz Fermentowicz]

Czyli co zrobić najlepiej?

[Piotr Puścian]

Chyba najlepiej nie robić nic... Przykre ale te skrzynie takie są i trzeba się przyzwyczaić. Masz niski przebieg a już tak się zachowuje, nie widzę nawet sensu walki z tym.
 Sam zmieniłem skrzynię na ML6, bardziej dlatego że chciałem zobaczyć jak silnik zachowa się z 6 biegową skrzynią.
Niestety skrzynie ML6 mają podobne problemy, może mniej odczuwalne ale jednak. (mniej odczuwalne z tymi silnikami bo to są skrzynie jednak pod większe momenty obrotowe.) Paradoksalnie uważam że brak dwumasy w tym przypadku jest największą wadą tych konstrukcji.  Dwumas prawdopodobnie załatwiłby problemy które mamy z nimi, wystarczy popatrzeć na silniki HDI które dostawały skrzynie z tych samych "rodzin" i tam jakoś nic się nie dzieje za specjalnie.