Od co najmniej dwóch miesięcy od warsztatu do warsztatu, zrobione wiele ale nic się nie poprawia.
Rano, po nocy po odpaleniu dymi na biało przez kilkadziesiąt sekund, potem przez cały dzień jak nowy, odstoi i rano to samo, załączam film.
Ma moc, przyspieszenie, mało pali, nie ma błędów, płynów nie ubywa. Czy zimno czy ciepło, wilgotno czy sucho - dymi.
Uprany FAP, regenerowana turbina, sprawdzony rozrząd (wymiana jakieś pół roku temu), wtryskiwacze już dwa razy na stole w Boschu - bez zastrzeżeń, świece pracują.
Już nie ma pomysłów, a kosztowało już kupę kasy ...
co robić ?