Klub Cytrynki
Francuskie.pl - Twoja codzienna
porcja aktualności na temat marki Citroen

Autor Wątek: Demontaż nakładek progów  (Przeczytany 4419 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Rafał Górczak

  • Byle do przodu
  • *
  • Wiadomości: 392
  • Skąd: Nowy Tomyśl
  • Posiadany samochód: c5 [MkII] 1.6 hdi fap 2004, była xsara 1.4i 1998
  • Miejscowość: Nowy Tomyśl
Demontaż nakładek progów
« dnia: Lipiec 31, 2023, 12:15:30 »
Czy ktoś zdejmował plastikowe nakładki progów? Jak się do tego zabrać?? I czy konserwowaliście metalowe progi od zewnątrz i wewnątrz?? Jak tak to jakimi środkami??
Cytuj
"...mące ludziom w głowach na allegro..."

Offline Leszek Gaj

  • Przyspiesza
  • Wiadomości: 76
  • Skąd: Sawin
  • Posiadany samochód: Citroen C5 2,2 HDI 2011 rok; Ford Ka 1,2 2009 rok
  • Zainteresowania: mechanika, turystyka
  • Miejscowość: Sawin
Odp: Demontaż nakładek progów
« Odpowiedź #1 dnia: Sierpień 01, 2023, 16:30:26 »
Od dołu progu masz wyjmowane zapinki a pod drzwiami wchodzi na zatrzask. Ja poza usunięciem zebranego tam przez lata błota nie musialem tam nic robić.
szmergiel13

Offline Joanna Luty

  • Wrzuca piąty bieg
  • ***
  • Wiadomości: 1 689
  • Posiadany samochód: citroen C5 MKII HDI,xsara picasso 04 2.0 HDI
Odp: Demontaż nakładek progów
« Odpowiedź #2 dnia: Listopad 18, 2023, 09:38:28 »
Cytryna ma " pancerny" ocynk, nie masz czym się martwić

Offline Piotr Puścian

  • Kierowca bombowca
  • ****
  • Wiadomości: 8 127
  • Skąd: Sokołów Podlaski
  • Posiadany samochód: C5 FL 2.0 16V (RFJ) LPG + skrzynia 20MB06 + C-Nomade V2
  • Miejscowość: Sokołów Podlaski
Odp: Demontaż nakładek progów
« Odpowiedź #3 dnia: Listopad 18, 2023, 10:09:30 »
Cytryna ma " pancerny" ocynk, nie masz czym się martwić
Nie taki pancerny. Też tak myślałem i się zdziwiłem gdy rdza zjadła progi w Xantii.  Widziałem już C5 w którym rdza zjadła rant progu tak że nie było do czego zamocować plastikowych osłon. Podstawa to zimową porą zmywać sól z auta.

Offline Joanna Luty

  • Wrzuca piąty bieg
  • ***
  • Wiadomości: 1 689
  • Posiadany samochód: citroen C5 MKII HDI,xsara picasso 04 2.0 HDI
Odp: Demontaż nakładek progów
« Odpowiedź #4 dnia: Listopad 18, 2023, 14:22:58 »
To musiał tam ktoś ingerować blacharsko. " Nasze " cytryny to dwie 2005 i jedna 2007. Stoją pod chmurką, nie są pastowane poza kilkoma przypadkami na przestrzeni tych 10 lat i rdzy brak. Podwozie nie było myte ani raz w żadnym z nich i nie rdzewieją. Passat z 2012 ma purchle na lakierze a przebiegu ma niewiele i żadnej przygody blacharskiej.

Offline Piotr Puścian

  • Kierowca bombowca
  • ****
  • Wiadomości: 8 127
  • Skąd: Sokołów Podlaski
  • Posiadany samochód: C5 FL 2.0 16V (RFJ) LPG + skrzynia 20MB06 + C-Nomade V2
  • Miejscowość: Sokołów Podlaski
Odp: Demontaż nakładek progów
« Odpowiedź #5 dnia: Listopad 18, 2023, 14:50:15 »
To musiał tam ktoś ingerować blacharsko. " Nasze " cytryny to dwie 2005 i jedna 2007. Stoją pod chmurką, nie są pastowane poza kilkoma przypadkami na przestrzeni tych 10 lat i rdzy brak. Podwozie nie było myte ani raz w żadnym z nich i nie rdzewieją. Passat z 2012 ma purchle na lakierze a przebiegu ma niewiele i żadnej przygody blacharskiej.
Ingerencję "blacharskie" nic nie mają do tego że rdza wychodzi. Ba nawet jeśli dobrze zrobione będą lepiej się trzymać te robione od tych nie robionych. Miałem kiedyś Skodę Favorit która miała robiony cały przód po kolizji. (Takie lata to były że wtedy wszystko się robiło.) I zdecydowanie przód lepiej się trzymał niż tył który był w oryginale. Z tyłu podłużnice już zjadła rdza na wylot a z przodu było jeszcze wszystko ok. Mało tego, przednie błotniki nie miały znaku korozji a tylne już się degradowały.

 Ogólnie to brat ma Passata B5 z '99 i też śladu korozji próżno na nim szukać. To że nowsze są pod tym względem gorsze doskonale wiem. Podobnie jak nowsze cytryny. Nawet na forum jest wątek o rdzy w kilkuletnich cactusach.

 Niestety wiara w ocynk jest zgubna, przekonałem się o tym właśnie na Xantii która była z Polskiego salonu z pełną historią idt. I zdanych robótek blacharskich przy niej nie było. Tu akurat wyszła wada konstrukcji blacharskiej tego auta. W zasadzie każda Xantia tak gnije. Podobna wada konstrukcji blacharskiej jest w C5 kwestia tylko tego jak długo wytrzyma powłoka lakiernicza aby nie dopuścić wody do blachy. Pierwszym miejscem gdzie w C5 spodziewam się rdzy to łączenie tylnego błotnika ze zderzakiem. Zbiera się na rancie dużo błota które trzyma wilgoć. Podobnie wspomniane wcześniej dolne ranty-mocowania plastikowych osłon progów. Jeśli nazbiera się tam błoto, kwestia czasu kiedy przestanie to istnieć. Oczywiście w C5 kombi nagminnie korodują tylne klapy w okolicach listwy plastikowej nad tablicą rejestracyjna. W Liftbacku klapy jeszcze nie korodują, ale to też kwestia czasu kiedy zaczną w okolicach listwy ozdobnej na dole klapy.

 Najlepsze co można zrobić to regularnie myć te okolice gdzie zbiera się błoto aby nie trzymało wilgoci. Wtedy maleje szansa na pojawienie się korozji.