jakie klocki na przód ?

[Krzysztof Debowski]

poradżcie drodzy forumowicze - jakie klocki kupic do auta z roku 2004 na przód ? przebieg zbliża się do 80 kkm

[Dominik Bruzdewicz]

zainwestuj np. w LUKAS'a
byłem z nich zadowolony; montowałem w BMW E36 95', Bravo 96' i Astrze 98'

[krzysztof lech]

Mozna tez kupic brembo ale lukas wystarczy jak kolega podpowiadal wczesniej.Musisz tylko zobaczyc czy klocek jest ze sprezynka czy bez.

[arkawroc]

ja założyłem z Fomar-u sygnowane przez AD - 84 zł. i jestem zadowolony nie sypią się i nie piszczą

[Darek Bratek]

Ja poprzednio wymieniałem klocki i tarcze na JURID, a teraz same klocki KAGER i jak na razie nie mam z nimi żadnych problemów.

[Ryszard Harbatowski]

Mam pytanie czy wymienić na dwóch kołach,czy mozna na jedno koło. Bo mam starte z jednej strony.I jak się wymienia jak ktoś sam wymieniał.

[Darek Bratek]

Zawsze na dwóch kołach.

[damian kaczynski]

Ja wymienilem klocki firmy TRW i jestem w pelni zadowolony cena kpl. 135zl.

[Ryszard Harbatowski]

Darek dzięki za odpowie;

[Jan Bielawski]

Witam. Czy klocki o grubości 5 mm już są do wymiany ,czy mozna jeszcze pojeżdzic? Jan

[Robert Gumiński]

Grubość okładzin ciernych
- nominalna 12 mm
- minimalna dopuszczalna 2 mm

To są informacje z danych technicznych.
Osobiście uważam, że powinieneś wymienić dla własnego bezpieczeństwa.

[Dominik Bruzdewicz]

Moim zdaniem 5mm to nie tragedia... Tym bardziej jak są oba równo starte. Nie "pędziłbym" natychmiast do mechanika. Kontrolować jak jest okazja. Przy jeździe w mieście raz na miesiąc-dwa (oczywiście w zależności od przebiegu); przy "trasie" - za trzy miesiące.
Na oko zastanowiłbym się przed zimą czy wymieniać...
Jeżeli nie ma "bicia" czy "piszczenia" lub "ściągania" auta przy hamowaniu to jeszcze pojeździ.

[Wojciech Guzik]

Jan Bielawski napisał:
Witam. Czy klocki o grubości 5 mm już są do wymiany ,czy mozna jeszcze pojeżdzic? Jan

A moim zdaniem to wszystko zależy od tego jakie będziesz robił przebiegi. Bo jeżeli wybierasz się na wakacje i przykładowo zrobisz samochodem 4 tys. km to nawet bym się nie zastanawiał tylko wymieniał dla świętego spokoju. Wiesz nie jest miło stać np. na autostradzie w Chorwacji w 40-sto stopniowym upale i czekać aż pan z pomocy drogowej łaskawie przyjedzie a potem jeszcze za to słono zabulić. Natomiast jeżeli będziesz sobie spokojnie jeździł do pracy i na zakupki to możesz jeszcze pojeździć.

[Dominik Bruzdewicz]

Według mnie - przy spokojnej jeździe - wytrzymają z 10tyś km... (więc Chorwacja w zasięgu bez problemu)
Ja też jestem raczej "zachowawczo" usposobiony. Ale wydaje mi się, że nie ma co przesadzać. W tym przypadku, jeżeli klocki faktycznie mają 5mm i powierzchnia tarcz jest równo starta (a tarcze NIE SĄ powykrzywiane) - nie ma sensu już ich wymieniać. Informacja pochodzi od mojego mechanika - dzwoniłem pytałem... Mimo wszystko zdecyduj sam!!!

PS.
Co do stania z uszkodzonym samochodem na autostradzie za granicą - zgadzam się w pełni...
Kumplowi zabrakło słów z naszego "bogatego" słownika podwórkowego jak mi opowiadał o stłuczce i konsekwencjach, po tym jak mu rumuński bus wjechał w tył auta we Francji...

[Robert Gumiński]

Dominik Bruzdewicz napisał:
Nie "pędziłbym" natychmiast do mechanika. Kontrolować jak jest okazja. Przy jeździe w mieście raz na miesiąc-dwa (oczywiście w zależności od przebiegu); przy "trasie" - za trzy miesiące.

Tutaj nie chodzi o wydatek 5tys PLN, tylko o bezpieczeństwo użytkującego samochód i jego pasażerów. Nie ma co oszczędzać. Skoro już 5mm dało mu do myślenia... wymieniać czy nie.
Przecież kolega Jan nie będzie jeździł 3 razy w miesiącu do mechanika sprawdzać czy klocki już nadają się do wymiany. Ogólnie nie jeździmy do mechaników tak jak po ON na stację.

[Jan Bielawski]

Witam. Daiękuję za tak wnikliwe poteaktowanie mojego pytania. Jan

[Darek Bratek]

Dominik Bruzdewicz napisał:
Według mnie - przy spokojnej jeździe - wytrzymają z 10tyś km... (więc Chorwacja w zasięgu bez problemu)

Jeśli w grę wchodzi jazda tylko po autostradach to ok, ale jeżeli ktoś się wybiera na górzyste wybrzeża Chorwacji to nie polecałbym zostawiania 5mm klocków hamulcowych. Jazda po tych górzystych drogach rozgrzewa tarcze do czerwoności, a klocki zużywają się dużo szybciej niż na polskich drogach.

[Paweł Świtajski]

damian kaczynski napisał:
Ja wymienilem klocki firmy TRW i jestem w pelni zadowolony cena kpl. 135zl.

Skuteczność bardzo dobra, ale za to z trwałością gorzej. Skończyły się (z tarczami Brembo) po 20kkm.