Ciekawostka

[Andrzej Nalazek]

Witam Klubowiczów
Mam mały zgryz z moją cytrynką, 2.5 td. Jak ma zimny silnik to gaśnie podczas cofania i są problemy z ponownym uruchomieniem. Potrafi też czasami zgasnąć podczas zjazdu z górki. Czy ktoś może sie już z czymś takim spotkał. Objawy są podobne do tych jakie pojawiają się przy problemach z dopływem paliwa.
Z niecierpliwością oczekuję na podpowiedzi.

[Sławomir Bogucki]

Prawdopodobnie pękł przewód paliwowy za silnikiem od strony paska rozrzadu i nalezy go uciąc i nasunąć daleji założyć opaske . w tym miejscy łączy się przeód elastyczny z rurką z zbiornika paliwa.

[Andrzej Nalazek]

Dzięki Sławku za błyskawiczną reakcję. Faktycznie może to być ta przyczyna, jak tylko samochodzik wróci do domu to zaraz to sprawdzę. Przypomniało mi się, że już cos takiego przechodziłem jakieś sześć lat temu z poprzednim samochodem.

[Andrzej Nalazek]

Sytuacja opanowana chociaż nie było łatwo. Sławe jeszcze raz dzięki za podpowiedź. Trochę mi wstyd, że sam do tego nie doszedłem, ale pamięć ludzka jest zawodna. W tym przypadku było trudniej dojść do pękniętego elementu, który jest inaczej umiejscowiony niż w 2.1 td. Nie mówiąc już na temat zaciśnięcia w tym miejscu opaski, ale sposobem jakoś się udało. Samochodzik sprawny. Pozdrawiam przy okazji klubowiczów.