Robert Gumiński napisał:
Informację o 5 tys uzyskałem z serwisu, gdzie twierdzą że pomiary powyżej owych 5 nie mają już sensu. Przez pierwsze 4,5 tys jeździsz ze średnią ok 6,5 a kolejne 500km katujesz auto gdzie spalanie chwilowe sięga 24-30 litrów. Te 500km do całości przejechanego dystansu nie zmienią lub nieznacznie zmienią wynik. Najpewniejszy pomiar średniego spalania jest do 1tys km.
To ja się trochę poniezgadzam
![Uśmiech :)](https://klubcytrynki.pl/forum/Smileys/akyhne/smiley.gif)
To co mówisz, to prawda, ale równie dobrze ktoś może jechać 1 tyś km ze spalaniem 6,5 l a następne 4 tyś ze spalaniem 10l i średnia będzie bardziej zbliżona do tych ostatnich 4 tys km. Przynajmniej z matematycznego punktu widzenia.
Także jak czytaliśmy w innych postach komp swoje wskazania a my swoje (najpewniejsze). Co ciekawe wskazania spalania przez komputer powinno być wręcz idealne. Robi on pomiar z czasu otwarcia wtrysku i ilości wtryśniętego paliwa.
Z tym idealnie to bym się nie zgodził, co zresztą widać po wynikach - rzadko komp pokazuje tyle, ile wejdzie do baku na stacji.
Po prostu ilość paliwa wtryskiwana w jednym wtryśnięciu jest liczona w mikrolitrach. Dokładny pomiar jest nieopłacalny - to nie statek kosmiczny, który musi idealnie mieć wyliczone parametry, a mały błąd na pomiarze przy jednym wtryśnięciu paliwa może dawać spore różnice w średnim spalaniu.
Uśrednianie ma to do siebie, że dobrze działa na dużych próbach.