Grzegorz Kamiński napisał:
Witam,
Posiadam C5 2,2hdi od dwóch tygodni i pierwsze wrażenie było nadwyraz pozytywne. Jednak po przejażdżce autostradą stwierdziłem ze zgrozą, że vmax to około 160-170km/h jedąc dalej zmartwiony pokusiłem się o zmierzenie przyspieszenia 0-100 i wyszło ok. 15 sek. To raczej nie jest normalne. Nie wyświetlają mi się błędy, czytałem już troche na forum o FAP, czy to on jest przyczyną?? Nie powinien mi się wyświetlić jakiś błąd, przy tak dużym spadku mocy? Proszę o pomoc, gdyż do tej pory jeździłem vectrą 2,0dti 101PS i radziła sobie wiele, WIELE lepiej
A co na to obrotomierz? Obawiam się, że nie dochodził do 4.000 obrotów. Moim zdaniem przyczyny mogą być dwie (główne):
- zarżnięty silnik - nie trzyma ciśnienia sprężania (lub uszkodzony element silnika)
- uszkodzona turbina.
Zdiagnozowanie silnika dość proste - pomiar ciśnienia sprężania + t. zw. próba olejowa. Jeżeli tu będzie wszystko OK to niestety pozostaje turbina.
Jeżeli natomiast obrotomierz pokazuje normalnie obroty, to raczej znak, że sprzęgło może się ślizgać.
Jeżeli się mylę proszę o poprawienie.
Pozdrawiam i powodzenia.
edit:
Jeszcze mi przyszło do głowy, że nie jestem przekonany, czy w silnikach HDi ze względu np. na konstrukcję i wszechobecną elektronikę da się zrobić pomiar ciśnienia sprężania :| Być może po podłączeniu do komputera diagnostycznego coś się ujawni.
Inna kwestia: nie wiem jak to jest w przypadku C5, ale wielu producentów samochodów w celu chociażby obniżenia kosztów produkcji wytwarza obudowy skrzyń biegów identyczne do diesli i benzyniaków, różnią się natomiast przełożeniami. Muszą się różnić chociażby z tego względu, że silniki z zapłonem samoczynnym, obroty mocy max. mają rzędu 4-4500 a benzyna kręci się ponad 5000 bez najmniejszego problemu.
Czy w Twoim aucie nie masz przypadkiem założonej skrzyni od benzyniaka? (Podkreślam: nie wiem czy to jest możliwe).
Pozdrawiam.