Aleksandra Dołganiuk napisała:
Witam!
Dziękuję bardzo za cenne odpowiedzi:)
Mieszkam w Toruniu więc na pewnie tu będę raczej na miejscu naprawiała, ale dziękuję za pomoc:). Cały czas zastanawiam się czy warto bo byłam u dwóch mechaników ( serwis Citroena) i powiedzieli mi,że te silniki są nieudane i bardzo awaryjne .iii żebym sobie dała spokój z tym samochodem, szczególnie gdy jeździ się na gazie.
Witaj!
Po pierwsze, gratuluję Ci autka - mniemam, że z tym silnikiem jest to wersja Volcane, a więc witaj w Klubie posiadaczy/ek tej wersji :-).
Nie odwiedzaj już tych mechaników, którzy twierdzą, że ten silnik (XU9JAZ) jest nieudany - to jedna z lepszych konstrukcji w historii tej marki. Silnik jest bardzo trwały, mocny, ma fajną charakterystykę. Miałem/mam 2 BXy z tymi silnikami i obecnie ZXa. BX ma prawie pół miliona kilometrów przebiegu, ale niestety właśnie przy ok. 250.000 musiałem naprawić w nim uszczelkę pod głowicą i zrobić mały remont głowicy. Od tego momentu mam spokój - silnik nie bierze grama oleju, ani nie ma problemów z układem chłodzenia. Szansa, że poleciało coś oprócz uszczelki jest mała, ale lepiej zainwestować w kompleksowy remont głowicy i mieć spokój na dużo dłużej. Owszem, będzie to kosztowało - ja kilka lat temu zapłaciłem ok. 1000zł, ale wg mnie warto zaryzykować te pieniądze, chociażby, żeby cieszyć się takim autem jak Volcane :-). Radziłbym Ci też doprowadzić do porządku inne rzeczy pod maską, jak np. wspomniany już tu czujnik położenia przepustnicy. Ważne jest też żeby w jak najlepszym stanie była chłodnica wody. Po prostu czasem w aucie przychodzi czas, że uszczelka traci swoją szczelność i trzeba ją wymienić. Nie wiem ile masz realnego przebiegu w swoim ZX, ale pewnie idzie już w setki tysięcy. Tak więc znajdź dobry warsztat, niech Ci to zrobią i jeździj dalej. Nie wiem w jakim stanie jest reszta Twojego ZXa, ale jeśli z kondycją innych układów auta nie jest źle, to warto włożyć kasę i doprowadzić auto do jak najlepszego stanu. W końcu Volcane jeździ na świecie coraz mniej, a chyba jeszcze mniej z kobietami za kierownicą :-) :-)