Ja mam taki przypadek że:
Jak odpale silnik kierownica kręci się w dziwny sposób, stawia opór dwa razy na obrocie co 180stopni. ten opór najczęściej występuje w tym samym miejscu. Jak dodam gazu na 1500obrotów to kręci się luźniej. jak przejadę ze 20km to działa normalnie że jednym palcem ją obracam bez zacięć. A jak ostygnie pare godzin i znów ją kręcić mam to znów kręci się bardzo ciężko. Zauważyłem że im szybciej prubuje ją obrucić tym opur jest większy. Jeżeli robie to powolutku to ten opur słabnie prawie że go się niewyczuje. Sprawdziłem poziom oleju to było ledwie co na dnie, więc dolałem, ale to nie pomogło. Przy otwieraniu zbiorniczka czuje jak by ciśnienie powietrza. Co może być zepsute?
stało się to jak by z dnia na dzień. i od tygodnia już tak jest i samo nie przechodzi. Najgożej jest odrazu po uruchomieniu silnika i na pierwszym skrzyżowaniu jak naciskam sprzęgło silnik ma 900obr. a ja musze szybko obrucić kierownicą. kręce nią przez siłe jak by wspomagania w tym momęcie nie było. jest to z takimi przeskokami 1/4 obrotu lżej 1/4 obrotu ciężko i tak co 90stopni czyli co 180 stopni stawia opór. Dziwne jest to że na rozgrzanym silniku(i co ma ciepły silnik do wspomagania?)działa dobrze.