Klub Cytrynki
Francuskie.pl - Twoja codzienna
porcja aktualności na temat marki Citroen

Autor Wątek: blad kontroli silnika...eee?  (Przeczytany 4278 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Maciej Bocianski

  • Nowy Użytkownik
  • Wiadomości: 4
  • Skąd: Berlin
  • Posiadany samochód: Xara Picasso
  • Miejscowość: Berlin
blad kontroli silnika...eee?
« dnia: Wrzesień 02, 2009, 21:48:33 »
Hej,  kupilem picasso..tydzien po zakupie (rocznik 2006) podczas uruchomiania pojawil sie "blad kontrli silnika (motoru)".  Nie wiem jak to po polsku brzmi bo mam niemiecka cytryna. Fehler in Motorsteuerung...czyli pojawil sie "helikopterek"....

Moge sobie jechac najwyzej  30 km/h.

Blad byl kasowany 2 razy w warsztacie, al ei tak si epojawial...teraz kombinuja co dalej... maja wymienic urzadzenie sterujace i cala kupe kabli... na szczescie koszty kryje ubezpieczenie, bo samochod kupilem od handlarza, a on musi dac rok gwarancji.
No ale i tak jest to wkurzajace, tym bardziej, ze warsztat nie bardzo wie co z tym zrobic...

bylbym wdzieczny za pomoc

jacekczewa1

  • Gość
Re: blad kontroli silnika...eee?
« Odpowiedź #1 dnia: Wrzesień 03, 2009, 10:38:31 »
stanowczo zmien mechaników - jesli nie potrafia ( lub nie mają czym ) odczutac ci błedów tylko kasują ( usterka nie usunięta) to wymienią ci pól samochodu... dobrze radze

Offline Maciej Bocianski

  • Nowy Użytkownik
  • Wiadomości: 4
  • Skąd: Berlin
  • Posiadany samochód: Xara Picasso
  • Miejscowość: Berlin
Re: blad kontroli silnika...eee?
« Odpowiedź #2 dnia: Wrzesień 03, 2009, 16:54:56 »
wiezs, problem w tym, ze musze miec renomowany serwis citroena. tu sa tylko 2.
na pewno maja czym odczytac blad.... tylko nie wiadomo co jest przyczyna.

na forumGW  otrzymalem nastepujace info

przyczyna bledu moze byc:

a) układ dolotowy
- filtr powietrza,
- brudna przepustnica / silnik krokowy,
- nieszczelność.

b) zasilanie
- złej jakości paliwo,
- zapchany filtr paliwa,
- padnięty wtryskiwacz.

c) zapłon
- świece, cewka, przewody (o ile występują).

d) wydech
- katalizator (w dieslu często kończy się FAP),
- przytkany środkowy wydech,
- lambda.

e) inne
- błąd oprogramowania sterującego pracą silnika,
- czujnik położenia wału,
- czujnik temperatury dający dane do komputera sterującego,
- potencjometr pedału gazu,
- poluzowana jakaś wiązka / przetarty kabelek - i fałszywe
wskazanie.

no i szukaj wiatru w polu..

jacekczewa1

  • Gość
Re: blad kontroli silnika...eee?
« Odpowiedź #3 dnia: Wrzesień 03, 2009, 19:22:55 »
bez pierdól - w serwisie nie potrafią zdjagnozowac oryginalnym sprzetem diagnostycznym - żenada , tym sposbem wymienią ci wszystko w aucie - lepiej kup inne :D

wiekszośc usterek które wymieniłes posiad konkretne kody błedów lub można je wyaliminowac odczytem wartości w czasie rzeczywistym - czyli podczas pracy .... nie no po prostu wierzyc mi sie nie chce ze sa tak tempi...

Offline Daniel Ernst

  • Przyspiesza
  • Wiadomości: 83
  • Skąd: Krapkowice
  • Posiadany samochód: Citroen AX 1.1
  • Miejscowość: Krapkowice
Re: blad kontroli silnika...eee?
« Odpowiedź #4 dnia: Wrzesień 04, 2009, 13:13:33 »
Jacek ma rację - na pewno mogą odczytac konkretny kod błedu i już będą wiedzieli za co się zabrac. O tępotę raczej bym ich nie posądzał (choc kto wie?)
Peugeot Partner 1.9 D, Citroen AX 1.1
było :Citroen Evasion 1.9 TD
         Citroen Xsara Picasso 2.0 HDI
         Citroen BX 19 TGD
         Citroen BX 14 TGE

Offline Zbyszek Mączyński

  • Byle do przodu
  • *
  • Wiadomości: 362
  • Skąd: okolice Torunia
  • Posiadany samochód: Picasso 1.6 LPG + C5 1.6 HDI
  • Miejscowość: okolice Torunia
Re: blad kontroli silnika...eee?
« Odpowiedź #5 dnia: Wrzesień 04, 2009, 13:51:15 »
Cytuj

Maciej Bocianski napisał:
ubezpieczenie, bo samochod kupilem od handlarza, a on musi dac rok gwarancji.


Tak z ciekawości o jakiej gwarancji mówisz ???

Kupując przecież samochód od handlarza podpisujesz umowę kupna-sprzedaży i jest tam napisane że stan jest Ci znany i itd ...

Więc o jaką gwarancję chodzi ?

No chyba że kupiłeś w komisie gdzie dają roczną gwarancję , ale z tego co wiem wtedy oni sami "naprawiają" we własnym zakresie (gdzie taniej i na najtańszych cześciach (w wiekszosci używanych ;)

Offline Maciej Bocianski

  • Nowy Użytkownik
  • Wiadomości: 4
  • Skąd: Berlin
  • Posiadany samochód: Xara Picasso
  • Miejscowość: Berlin
Re: blad kontroli silnika...eee?
« Odpowiedź #6 dnia: Wrzesień 05, 2009, 20:37:19 »
tu niestety handlarz musi ci dac gwarancje (mieszkam w Niemczech). i do tego rekojmi..na 6 miesiecy. jezeli kolejna naprawa samochodu nie powie co konkretnei sie dzieje to oddaje samochod.

jacekczewa1

  • Gość
Re: blad kontroli silnika...eee?
« Odpowiedź #7 dnia: Wrzesień 06, 2009, 08:29:18 »
czytałem kiedys o tym , niemiieccy handlarze mają problem, w ich interesie jest aby auto które sprzedają  było sprawne bo odpowiadaja za nie własnie pewnego rodzaju gwarancja - w jakim zakresie  nie wiem, kiedy u nas tak bedzie ???? nieprędko i chyba to nie możliwe :D

Offline Maciej Bocianski

  • Nowy Użytkownik
  • Wiadomości: 4
  • Skąd: Berlin
  • Posiadany samochód: Xara Picasso
  • Miejscowość: Berlin
Re: blad kontroli silnika...eee?
« Odpowiedź #8 dnia: Wrzesień 16, 2009, 16:22:53 »
no i sie wyjasnilo...

wiec glownym problemem byl przetarty kabel... trzeba bylo zmienic cala wiazke kabli.. niestety przetarcie spowodowalo male zwarcie i caly uklad kierowniczy trzeba bylo wymienic, plus system airbag.
No ale na razie jezdzi jak nowy..po 4 ygodniach w warsztacie..lo matko..zobaczymy jak dlugo.

faktycznie, tu handlarze musza dac gwarancje. dlatego tez wielu nie chcialo sprzedawac uzywanych samochodow osobom prawatnym tylko na firmy.