witam, coś ostatnio zx nie przezywa najlepszego okresu, najpierw mnie ktoś stuknął na parkingu, a teraz coś zaczęło pukać w tylnym zawieszeniu z prawej strony. To nie poduszki bo były wymieniane we wrześniu na nowe, poza tym test ręcznego przechodzi bez stukania. Stukanie jest głuche, niemetaliczne, głównie wtedy kiedy jedzie się dość wolno przez nierówności (kiedy "buja" autem) wtedy coś puka...i jeszcze co dziwne to podczas przejazdu przez próg zwalniający to kiedy prawe koło przejeżdża po równym asfalcie, a lewe po spowalniaczu to też słychać pukanie...
Próbowałem już chyba wszystkiego, wyjąłem wszystko z bagażnika, łącznie z półką, wyjąłem też podnośnik, sprawdzałem koło i kosz i nie ruszają się...ruszałem też dość mocno wydechem i to nie ten dźwięk...
Może macie jeszcze jakieś pomysły, co wyjąć/zdemontować żeby sprawdzić czy nie puka??
Mam jeszcze jeden absurdalny pomysł związany ze zbiornikiem paliwa, który jest z tworzywa i mógłby wydawać taki dźwięk:) no ale tam w środku chyba nie ma co odpaść i stukać nie??