Klub Cytrynki
Francuskie.pl - Twoja codzienna
porcja aktualności na temat marki Citroen

Autor Wątek: Rośnie spalanie, ciężko pali na mrozie, bierze olej  (Przeczytany 4081 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Makar Michał

  • Byle do przodu
  • *
  • Wiadomości: 166
  • Skąd: Augustów Białystok
  • Posiadany samochód: Citroen ZX 1.1i (60KM)
  • Zainteresowania: Elektrotechnika
  • Miejscowość: Augustów Białystok
Rośnie spalanie, ciężko pali na mrozie, bierze olej
« dnia: Grudzień 15, 2009, 11:20:20 »
Witam. Mam takie pytanko bo już nie wiem gdzie sie doszukiwać przyczyny problemu. we wrześniu w zx wymieniłem sporo, miedzy innymi świece, wyczyściłem aparat wtryskowy, wymieniłem olej i dolałem MotoDoctora. Do dziś nie miałem najmniejszego problemu z autem poza wymianą sworzni wahaczy. Zauważyłem że auta zaczęło brać olej i niepokojąco zaczął wiecej palić. Czy może to być wina sondy lambda która jest "oszukiwana" przez to ze silnik chłepcze co nie co oleju? A pytanie nr 2, mimo nowych świec(mają niecale 3 miesiące) dzisiaj auto nie odpaliło na wszystkich 4 cylindrach, jeden z nich zaskoczył dopiero po około 20 sekundach, i strasznie ostatnimi czasy "czuć katalizator". Ma ktoś pomysł jak to rozwiązać w miarę niskim kosztem???

Offline Krzysztof Szymczak

  • Wrzuca piąty bieg
  • ***
  • Wiadomości: 1 918
  • Skąd: Kutno
  • Posiadany samochód: Jest: Citroen Zx 2.0i 16v "Wisienka" 1994 Był: Citroen Zx 3D 1.6i 1996
  • Zainteresowania: siatkówka, psychologia, ekonomia
  • Miejscowość: Kutno
Re: Rośnie spalanie, ciężko pali na mrozie, bierze olej
« Odpowiedź #1 dnia: Grudzień 15, 2009, 11:53:12 »
Cytuj

Makar Michał napisał:
Witam. Mam takie pytanko bo już nie wiem gdzie sie doszukiwać przyczyny problemu. we wrześniu w zx wymieniłem sporo, miedzy innymi świece, wyczyściłem aparat wtryskowy, wymieniłem olej i dolałem MotoDoctora. Do dziś nie miałem najmniejszego problemu z autem poza wymianą sworzni wahaczy. Zauważyłem że auta zaczęło brać olej i niepokojąco zaczął wiecej palić. Czy może to być wina sondy lambda która jest "oszukiwana" przez to ze silnik chłepcze co nie co oleju? A pytanie nr 2, mimo nowych świec(mają niecale 3 miesiące) dzisiaj auto nie odpaliło na wszystkich 4 cylindrach, jeden z nich zaskoczył dopiero po około 20 sekundach, i strasznie ostatnimi czasy "czuć katalizator". Ma ktoś pomysł jak to rozwiązać w miarę niskim kosztem???



Jeśli chodzi branie oleju to napiszi czy bierze go duzo:) Przyczyny bym szukal w uszczelniaczach zaworowych najpewniej:) Moga to byc jeszcze pierscienie ale to malo prawdopodobne:)

Offline Piotr Woźniak

  • Kierowca bombowca
  • ****
  • Wiadomości: 6 911
  • Skąd: Głogów
  • Posiadany samochód: SĄ: ZX 2.0i Volcane, Xantia II 2.0HDi 110 BREAK, BYŁ ZX 1.9TurboD AURA
  • Zainteresowania: a jak myślicie:D
  • Miejscowość: Głogów
Re: Rośnie spalanie, ciężko pali na mrozie, bierze olej
« Odpowiedź #2 dnia: Grudzień 15, 2009, 12:02:14 »
Po co wlewałeś motodoktora?
gg #7685801, mobile 793-297-901
Sprzedam VW Passat;) Variant TDI115 '00! info pod tel ^

Offline Paweł Malinowski

  • Administrator Globalny
  • ******
  • Wiadomości: 2 255
  • Skąd: Ełk
  • Posiadany samochód: Same Peugeoty
  • Zainteresowania: SPORT MECHANIKA ŻEGLARSTWO
  • Miejscowość: Ełk
Re: Rośnie spalanie, ciężko pali na mrozie, bierze olej
« Odpowiedź #3 dnia: Grudzień 15, 2009, 12:20:59 »
Zaczęły się mrozy a motodoktor zagęszcza bardzo olej i może stąd brać się złe odpalanie. Rozrusznik pobiera dużo prądu i może np być słaba iskra. Jeśli chodzi o zużycie oleju to na 99% uszczelniacze zaworowe. Od tego trzeba zacząć a potem dalej szukać usterki
Nasze Cytyny :
Mój Zx v6, był i nie ma....

Obecnie Peugeot 308 oraz 407 coupe v6

Offline piotr janowski

  • Przyspiesza
  • Wiadomości: 12
  • Skąd: wałcz
  • Posiadany samochód: ZX 1.9D break
  • Zainteresowania: Mechanika motocyklowa, samochodowa, wendkarstwo
  • Miejscowość: wałcz
Re: Rośnie spalanie, ciężko pali na mrozie, bierze olej
« Odpowiedź #4 dnia: Grudzień 15, 2009, 16:57:30 »
Czemu stawiacie odrazu na uszczelniacze? gdyby byly uszczelniacze dupniete to odrazu po opaleniu bylo by za nim niebiesko. Najlepszy sposob to sprawdzenie kompresji i wtedy bedziesz wiedzial w jakim stanie masz silniczek jesli komprecha bedzie ok tzn ze puszczaja ci uszczelniacze a jesli komprecha bedzie miala to juz pierscienie i problemy z opalaniem na zimno.

Offline Makar Michał

  • Byle do przodu
  • *
  • Wiadomości: 166
  • Skąd: Augustów Białystok
  • Posiadany samochód: Citroen ZX 1.1i (60KM)
  • Zainteresowania: Elektrotechnika
  • Miejscowość: Augustów Białystok
Re: Rośnie spalanie, ciężko pali na mrozie, bierze olej
« Odpowiedź #5 dnia: Grudzień 15, 2009, 19:18:25 »
Jeśli chodzi o branie oleju to wziął go na przestrzeni 2000km około 200ml bo tyle musiałem dolać zeby stan był taki jak po wymianie. Moto doctora wlałem bo od znajomych słyszałem dużo dobrych opinii o tym preparacie i dzięki niemu przestał mi brać olej w takiej ilości jak wcześniej, silnik zaczął się mniej trząść podczas pracy na wolnych obrotach i znacznie ciszej pracuje także chyba pomogło jak na mój gust. kompresje silnik ma dobrą bo mi to mechanik sprawdzał jak go rok temu kupiłem. Więc wszystko wskazuje na te uszczelniacze zaworowe :/ Droga jest  ich wymiana? I czy dam rade samemu sprawdzić ich stan??

Offline Paweł Malinowski

  • Administrator Globalny
  • ******
  • Wiadomości: 2 255
  • Skąd: Ełk
  • Posiadany samochód: Same Peugeoty
  • Zainteresowania: SPORT MECHANIKA ŻEGLARSTWO
  • Miejscowość: Ełk
Re: Rośnie spalanie, ciężko pali na mrozie, bierze olej
« Odpowiedź #6 dnia: Grudzień 15, 2009, 21:50:27 »
Cytuj

piotr jankowski napisał:
Czemu stawiacie odrazu na uszczelniacze?


Bo jeździmy tymi autami od kilku lat i znamy ich bolączki i ja nie znam póki co 1,4 w którym zużyły się pierścienie jeśli nie ma500 tys przebiegu, oczywiście wykluczając awarie.

Nie da się sprawdzić za bardzo stanu uszczelniaczy. Trzeba zdjąć głowicę. Robota w 1,4 prosta pod warunkiem, że ma się trochę pojęcia o tym.
Nasze Cytyny :
Mój Zx v6, był i nie ma....

Obecnie Peugeot 308 oraz 407 coupe v6

Offline Piotr Woźniak

  • Kierowca bombowca
  • ****
  • Wiadomości: 6 911
  • Skąd: Głogów
  • Posiadany samochód: SĄ: ZX 2.0i Volcane, Xantia II 2.0HDi 110 BREAK, BYŁ ZX 1.9TurboD AURA
  • Zainteresowania: a jak myślicie:D
  • Miejscowość: Głogów
Re: Rośnie spalanie, ciężko pali na mrozie, bierze olej
« Odpowiedź #7 dnia: Grudzień 16, 2009, 00:11:25 »
Cytuj

piotr jankowski napisał:
Czemu stawiacie odrazu na uszczelniacze? gdyby byly uszczelniacze dupniete to odrazu po opaleniu bylo by za nim niebiesko. Najlepszy sposob to sprawdzenie kompresji i wtedy bedziesz wiedzial w jakim stanie masz silniczek jesli komprecha bedzie ok tzn ze puszczaja ci uszczelniacze a jesli komprecha bedzie miala to juz pierscienie i problemy z opalaniem na zimno.

Bardzo sie mylisz Piotrek:)
Brało mi przez uszczelniacze 2l na 1kkm i ani dymku nie puszczał. Ani przy odpalaniu, ani przy "deptaniu". Tylko jak dostawal w dupe do odcinki to było czuć olejem za mną.
gg #7685801, mobile 793-297-901
Sprzedam VW Passat;) Variant TDI115 '00! info pod tel ^

Offline Makar Michał

  • Byle do przodu
  • *
  • Wiadomości: 166
  • Skąd: Augustów Białystok
  • Posiadany samochód: Citroen ZX 1.1i (60KM)
  • Zainteresowania: Elektrotechnika
  • Miejscowość: Augustów Białystok
Re: Rośnie spalanie, ciężko pali na mrozie, bierze olej
« Odpowiedź #8 dnia: Grudzień 16, 2009, 08:31:11 »
No u mnie niby bierze nie dużo ale jednak bierze. A dymku ani troche. dawno w dupe nie dostał tak do odciecia wiec nie wiem czy wtedy błekit zostaje za autem ale przy najblizszej okazji sprawdze. Dzięki za pomoc :)

crprog

  • Gość
Re: Rośnie spalanie, ciężko pali na mrozie, bierze olej
« Odpowiedź #9 dnia: Grudzień 16, 2009, 11:40:51 »
Mój tak samo dymków nie puszczał a też litrami olej pożerał :-) uszczelniacze były takie roz***** że nawet w dolot mi olej leciał z ssacego :/ po wymianie uszczelniaczy przestał całkowicie brać olej :)

Offline Makar Michał

  • Byle do przodu
  • *
  • Wiadomości: 166
  • Skąd: Augustów Białystok
  • Posiadany samochód: Citroen ZX 1.1i (60KM)
  • Zainteresowania: Elektrotechnika
  • Miejscowość: Augustów Białystok
Re: Rośnie spalanie, ciężko pali na mrozie, bierze olej
« Odpowiedź #10 dnia: Grudzień 16, 2009, 12:17:19 »
Możesz mi jesszcze Piotrze napisać ile zapłaciłeś za części i wymianę? Będe bardzo dźwięczny :D

Offline Krzysztof Szymczak

  • Wrzuca piąty bieg
  • ***
  • Wiadomości: 1 918
  • Skąd: Kutno
  • Posiadany samochód: Jest: Citroen Zx 2.0i 16v "Wisienka" 1994 Był: Citroen Zx 3D 1.6i 1996
  • Zainteresowania: siatkówka, psychologia, ekonomia
  • Miejscowość: Kutno
Re: Rośnie spalanie, ciężko pali na mrozie, bierze olej
« Odpowiedź #11 dnia: Grudzień 16, 2009, 14:10:23 »
Cytuj

Makar Michał napisał:
Możesz mi jesszcze Piotrze napisać ile zapłaciłeś za części i wymianę? Będe bardzo dźwięczny :D


Same uszczeniacze to gorszowa sprawa:) Nie wiem jak z robocizna. Bo u mnie trzeba bylo rozpinac rozrzad, ale w twoim silniku pewnie nie bedzie takiej koniecznosci.

crprog

  • Gość
Re: Rośnie spalanie, ciężko pali na mrozie, bierze olej
« Odpowiedź #12 dnia: Grudzień 16, 2009, 14:15:02 »
Będzie taka konieczność bo trzeba zdjąć głowicę :] czytaj trochę ze zrozumieniem Krzysiu ;)

A co do kosztów to mniej więcej tak
- uszczelniacze to koszt 16-26zł ja kupiłem Corrtec za 18zł chyba były 8szt.
- uszczelka pod głowicę 50-80zł
- nowy olej + filtr to zależy jaki kupisz
- płyn chłodniczy ( chyba że stary zlejesz i wlejesz potem )
- jeśli głowica będzie w ładnym stanie to zakładasz tak a jeśli nie to możesz oddać do planowania + docieranie zaworów a z tym to różnie cenowo bywa zależy od warsztatu i głowicy
I to było by chyba tyle? przy okazji może po drodze wyjść że smering wałka rozrządu trzeba wymienić jak się poci żeby potem roboty sobie nie robić, można też luzy zaworowe ustawić :-) a jak chcesz po taniości zrobić to
- nowe uszczelniacze
- nowa uszczelka pod głowice ( o ile nie wdmuchana stara była )
- olej+filtr

Jeżeli oczywiście zrobisz sam :) a jakie ceny u fachmenów to nie powiem bo ja robię w miarę wszystko sam :P

Offline Makar Michał

  • Byle do przodu
  • *
  • Wiadomości: 166
  • Skąd: Augustów Białystok
  • Posiadany samochód: Citroen ZX 1.1i (60KM)
  • Zainteresowania: Elektrotechnika
  • Miejscowość: Augustów Białystok
Re: Rośnie spalanie, ciężko pali na mrozie, bierze olej
« Odpowiedź #13 dnia: Grudzień 16, 2009, 20:42:18 »
Dzięuje Piotrze za pomoc. No ja niestety jestem z wykształcenia elektrykiem a raczej będe bo w lutym mam obronę pracy inżynierskiej i niby taką smykałkę techniczną mam i wszystko w aucie do tej pory sam robiłem. wymiana oleju, świec, filtrów, sworzni, końcówek drązków itd ale w silnik boję sie sam zaglądać bo może się skończyc tak ze rozbiorę i nie złoże albo źle złoże a z rozebranym silnikiem raczej do mechaniora nie podjade :) Pozdrawiam

Offline Tomasz Pietrzyk

  • Byle do przodu
  • *
  • Wiadomości: 197
  • Skąd: Wołczyn
  • Posiadany samochód: Citroen ZX 1.4 Reflex limited ed. Flash `95 + LPG
  • Miejscowość: Wołczyn
Re: Rośnie spalanie, ciężko pali na mrozie, bierze olej
« Odpowiedź #14 dnia: Grudzień 16, 2009, 22:19:37 »
kurde mnie też to czeka bo oleju zjada coraz więcej... :/ Kurde drogo większość za robociznę bo sam to mogę w sumie maskę otworzyć a dobrego mechanika jeszcze nie mam :/

Offline Makar Michał

  • Byle do przodu
  • *
  • Wiadomości: 166
  • Skąd: Augustów Białystok
  • Posiadany samochód: Citroen ZX 1.1i (60KM)
  • Zainteresowania: Elektrotechnika
  • Miejscowość: Augustów Białystok
Re: Rośnie spalanie, ciężko pali na mrozie, bierze olej
« Odpowiedź #15 dnia: Grudzień 28, 2009, 20:08:29 »
Koledzy zauważyłem dzisiaj o poranku, gdy przed wyruszeniem w trase sprawdzałem i dolewałem płyny ustrojowe w aucie że mam delikatnie mówiąc kisiel w chłodnicy. to znaczy na wierzchu płynu chłodzącego zauważyłem taką warstwę brązowego osadu a na korku od chłodnicy biały kiślowaty nalot czy możliwe jest że mam dziurę w uszczelce pod głowicą na tyle malą że trochę oleju się tam przedostaje ale nie wywala mi ciśnienia czy poprostu płyn chłodniczy jest do [color=ff0000]piii[/color] i do wymiany. rano było u mnie 0 stopni czyli ni to mróz ni to co. pomocy. . . .;/

Wojciech_Siwek

  • Gość
Re: Rośnie spalanie, ciężko pali na mrozie, bierze olej
« Odpowiedź #16 dnia: Grudzień 29, 2009, 08:29:32 »
Cytuj

Makar Michał napisał:
Koledzy zauważyłem dzisiaj o poranku, gdy przed wyruszeniem w trase sprawdzałem i dolewałem płyny ustrojowe w aucie że mam delikatnie mówiąc kisiel w chłodnicy. to znaczy na wierzchu płynu chłodzącego zauważyłem taką warstwę brązowego osadu a na korku od chłodnicy biały kiślowaty nalot czy możliwe jest że mam dziurę w uszczelce pod głowicą na tyle malą że trochę oleju się tam przedostaje ale nie wywala mi ciśnienia czy poprostu płyn chłodniczy jest do [color=ff0000]piii[/color] i do wymiany. rano było u mnie 0 stopni czyli ni to mróz ni to co. pomocy. . . .;/

Całkiem mozliwe, ze uszczelka pod głowica puszcza i olej przedostał się do płynu, popatrz na głowicę w miejscu łączenia z blokiem z lewej strony z przodu - to jest najwrazliwsze miejsce w silnikach 1.1 i 1.4. - kanał olejowy jest bardzo blisko wodnego. Jak zobaczysz tam olej to będzie wiadomo na 100%

Offline Marcin Ilcewicz

  • Administrator Globalny
  • ******
  • Wiadomości: 4 086
  • Skąd: Kraków
  • Posiadany samochód: ZX 16V
  • Miejscowość: Kraków
Re: Rośnie spalanie, ciężko pali na mrozie, bierze olej
« Odpowiedź #17 dnia: Grudzień 29, 2009, 10:03:25 »
spuść płyn, zalej nowy i zobacz czy będzie to samo

jak piszesz kisiel to mam wrażenie jakby po prostu płyn chrzczony wodą w układzie zamarzał a to, że kolor ma nie do końca przezroczysty to kwestia zabrudzenia układu co jest w granicach rozsądku dopuszczalne
pozdrawiam,
mrc


obecnie: zx 2.0i 16v, berlingo multispace, peugeot 407
dawniej: zx 1.9d audace, zx 1.6i, zx 16v, xantia 1.8i, 2x xantia v6, 306 cabrio, 406 coupe, laguna 2

Offline Makar Michał

  • Byle do przodu
  • *
  • Wiadomości: 166
  • Skąd: Augustów Białystok
  • Posiadany samochód: Citroen ZX 1.1i (60KM)
  • Zainteresowania: Elektrotechnika
  • Miejscowość: Augustów Białystok
Re: Rośnie spalanie, ciężko pali na mrozie, bierze olej
« Odpowiedź #18 dnia: Grudzień 30, 2009, 19:54:33 »
No właśnie tak sobie zebrałem ten osad ile mogłem przez korek chłodnicy ale nie czuć od niego żadnego konkretnego zapachu więc możliwe że to nie olej ale sprawa mnie zaniepokoiła. Jak tylko bede miał możliwość a wychodzi na to że to bedzie akurat jutro to może przed imprezką sylwestrową wymienie płyn na borygo i odpowietrze układ. dam znać czy dalej się wytrąca ten osad czy nie. Pozdrawiam i życze dosiego roku 2010 :)