Witam. Niedawno podczas jazdy zauważyłem, że spod maski wydobywa sie para o bardzo nieprzyjemnym zapachu. okazało się ze to olej który kapie na rozgrzany kolektor wydechowy. zbagatelizowałem nierozsądnie problem odkładając naprawę na "po świętach". Ostatnio wjeżdżając do garażu zauważyłem łunę pod samochodem. Po otwarciu maski spostrzegłem znaczne ilości oleju na silniku i maleńki płomień na kolektorze wydechowym. Czy jest możliwe że olej ten wydostał się poprzez uszkodzoną uszczelkę pod głowica? dodam że następnego dnia samochód odpalił normalnie i nie zaobserwowałem żadnych znaczących wycieków oleju które mogłyby takim stopniu zalać silnik. samochód od tej pory stoi w garażu nie ruszany. Dodam tez, że na korku wlewu oleju do silnika zauważyłem spore ilości białego osadu i stąd wywnioskowałem, że może to być właśnie wina uszczelki pod głowicą. I mam pytanie, a mianowicie jaki może być orientacyjny koszt naprawy tego problemu. Silnik to 1.6i Benzyna+LPG 90 km a citroen jest z 97 r. Proszę o wyrozumiałość jeśli coś pominąłem i z góry dziękuje za pomoc.