xsara 2.0 HDI 90KM - spalanie

[Krzysztof Ząbkowski]

Witam.
 To moja pierwsza zima z xsara. Do tej pory auto spalalo ~7l jednak ostatnie dwa tankowania to prawie 9l. Zastanawiam sie teraz czy jest to wplyw zimy, czy moze zaczyna sie dziac cos niedobrego. A jesli tak, to od sprawdzania czego zaczac? auto ma przejechane niecale 90tys. jazda glownie po miescie.
z gory dziekuje

[Piotr Sadzikowski]

jeśli robisz krótkie dystanse to normalne. Silnik zimny bardzo dużo spala, a o spalaniu podczas skrobania nawet nie wspomne. Tak że skrobiemy szybki przy wyłączonym, wsiadamy, odpalamy i od razu ruszamy.

[Marek Kasprzycki]

Witam



no to optymistyczny wątek założyłeś, dokładnie także zauważyłem, większe spalanie.
Mierzę na oko obecnie do pierwszego zapalenia kontrolki (systematycznie wlewam 16,5 litra) i robię około 200km (+/- kilka kilometrów) czyli ponad 8litrów. Porównując do poprzedniej Corsy 1.4 silnik w tym okresie nawet palił 9,10 litrów. a to jest przecież 2.0 silnik

Może ktoś wyjaśni - w benzynie wyraźnie widać większe obroty na zimnym silniku w obecnym aucie obroty cały czas są te same (bynajmniej patrząc po wskazówce)  a spalanie rośnie od czego to zależy?

Pozdrówka i Szampańskiej Zabawy życzę

[Ireneusz Wilczek]

Komputer silnika (kalkulator) nie pozwoli na większe obroty niż  są w nim zapisane (850-950) i żeby je uzyskać na zimnym silniku potrzeba jest podania zwiększonej dawki paliwa. Im silnik cieplejszy tym dawka jest mniejsza natomiast obroty będą zawsze takie same utrzymane przez komputer.
W silnikach benzynowych z wtryskiem i komputerem sytuacja jest trochu inna, w komputerze jest zapisane jakie utrzymywać obroty dla określonej temperatury, czyli im wyższa temperatura silnika tym mniejsze obroty.
Ta różnica w działaniu jest związana z maksymalnym momentem obrotowym który w dieslu uzyskujemy przy dużo niższych obrotach niż w benzyniakach.

[Marek Kasprzycki]

Dzięki Irek, to wszystko wyjaśnia.
Ja z tego spalania jestem bardzo zadowolony, obecnie zima nie jest ostra, czyli przy mrozach spalanie wzrośnie ?, ale to za pewne dosięga wszystkie marki aut

pzdr

[Piotr Sobczak]

Ireneusz Wilczek starannie wyklepał(a):
Komputer silnika (kalkulator) nie pozwoli na większe obroty niż  są w nim zapisane (850-950) i żeby je uzyskać na zimnym silniku potrzeba jest podania zwiększonej dawki paliwa. Im silnik cieplejszy tym dawka jest mniejsza natomiast obroty będą zawsze takie same utrzymane przez komputer.
W silnikach benzynowych z wtryskiem i komputerem sytuacja jest trochu inna, w komputerze jest zapisane jakie utrzymywać obroty dla określonej temperatury, czyli im wyższa temperatura silnika tym mniejsze obroty.
Ta różnica w działaniu jest związana z maksymalnym momentem obrotowym który w dieslu uzyskujemy przy dużo niższych obrotach niż w benzyniakach.

Mysle, ze to nie ma nic wspolnego z momentem obrotowym a z sama zasada dzialania silnika diesla i benzynowego oraz ich odmiennym zasilaniem powietrzem i paliwem. W dieslu jest tak jak napisales, czyli nie dawkuje sie powietrza (nie ma przepustnicym nie ma zaworu regulujacego doplyw powietrza dla wolnych obrotow, silnik bierze tyle powietrza ile moze zassac) a tylko reguluje wtrysk. Ale w benyzniaku jest nieco inaczej bo regulowana jest dawka powietrza (przepustnica i/lub regulatorem dodatkowego doplywu powietrza dla wolnych obrotow zwanego potocznie "krokowcem") a wiecej powietrza i bogatsza dawka paliwa podnosi obroty silnika.

[Ireneusz Wilczek]

Oj ma, ma. Spróbuj utrzymać niskie obroty w benzyniaku na wolnych obrotach - nie da rady - za słaby silnik, zgasnie na 100% a jak nie, to będzie nim trzęsło jak dziada w febrze.

[Mariusz Kowalczewski]

Witaj
9 l. w HDi to trochę sporo. Jeżeli robisz krókie przebiegi i w korkach, to pewnie uzasadnione. Sprawdź filtr paliwa, powietrza, może zmień paliwo.

[Paweł Sypek]

Witam. Właśnie chciałem zakładać nowy wątek o spalaniu 2,0 HDI 90 KM, a tu widzę, więc dołączam. Zakupiłem xsarę break 2003 rok z przebiegiem 110 000km z takim właśnie silnikiem, bo myślałem o oszczędniejszej eksploatacji. Wcześniej jeździłem (mam nadal) xsarkę break z silnikiem benzynowym 1,8  8V i nie narzekałem bardzo na spalanie. Nową 2,0 HDI 90 KM teraz przetestowałem na trasie Kraków - Olszyna i z powrotem. No powiem, że jestem trochę zawiedziony. Wiem, że zima, prędkości na autostradzie większe trochę, ale...

1. Paliwo tanie z Auchana lałem

2. Średnie spalanie wyszło 7 l/100 km (na komputerze i obliczone wlewem "pod korek")

3. Komputer pokazywał np: przy 150 km/h zużycie 10 - 11 l/100 km, przy 130 km/h zużycie 7 - 8 l/100km, przy 100 km/h zużycie6-7 l/100 km

4. Jak kupiłem to na komputerze po jakichś 3500km średnie zużycie było 6,2 l/100 km, ale to było we Francji i cieplejsza pora roku była.


Napiszcie proszę swoje spostrzeżenia, czy to kurcze jakiś egzemplarz zły mi się dostał? Jak to się ma do tych rewelacyjnych zużyć w rodzaju 4,5 - 5 l/100km na trasie?

[Mariusz Kowalczewski]

używam innego paliwa (verwa, ultimate, v-power), olej total 5w30, regularnie wymieniam filtry. Najwyższe spalanie w trasie 6.2, najniższe 4.2. Latem, zazwyczaj mieszczę się w 5.5 przy "normalnej" tj. nieszczególnie oszczędnej jeździe. Jeden raz zatankowałem w stacji przy markecie. Xsarcia jechała jakby pod wiatr, więc już nie próbuję.

[Paweł Sypek]

Dzięki za głos. Czyli co? Uważa kolega, że przy tankowaniu dobrego paliwa (no i oczywiście muszę powymieniać olej + filtry) może być i u mnie lepiej? Oby.

[Mariusz Kowalczewski]

powinno pomóc. Nie chciałbym być sprawcą dodatkowych wydatków (ale warto spróbować). Niestety należy również stosować, w miarę możliwości odpowiednią technikę jazdy - płynność. Przy jeździe "szarpanej" każde auto może okazać się mało oszczędne. Powodzenia.

[Tomasz Aleksandrowicz]

Mam Xsare 1.9 D, Nisana Sunny i Reno Clio - nie chcę reklamować ale tankuję w 95% na Orlenie i to te troszkę droższe paliwka, tzn ON Verve i 98 Verve. Spalanie mam troszkę mniejsze a i samochodziki jakoś lepiej jeżdżą. W zimie wiadomo, że każde autko więcej pali. A szczególnie jak kolega jeździ w zasadzie po mieście to i nie ma się co dziwić, że 9 l/100km spali. A komputerowi nie trzeba tak do końca wierzyć. Pojechałem do Danii pożyczonym autem -Nissan Primera P12 z 2002 r. 2.2 dci. Oczywiście zalałem do pełna - tzn. pod korek. Przed granicą z Niemcami zatankowałem znów do pełna i troszkę mnie zaskoczyło bo komputer pokazywał średnie spalanie na poziomie 8,2 l/100 km, a mi wyszło 7,5 l/100km z ilości paliwa jakie zatankowałem do ilości przejechanych km. Z jednego tylko się cieszyłem, że "oszukuje" na moją korzyść. Pozdrawiam. OLO.

[Paweł Sypek]

A ja jeszcze poproszę o uwagi na temat komputera. Pokazuje mi, że natychmiast trzeba zatankować, i jeszcze z 50 km do przejechania na paliwie pozostałym w baku. Po wlaniu pod korek okazuje się, że mieści się 37 litrów, co by wskazywało, że jeszcze ok. 17 litrów jest w baku. Faktem jest, że przed tymi wskazaniami komputera był odłączony akumulator i np. zegar się zresetował. Ale "rezerwę" pokazywał też wskaźnik poziomu paliwa. Więc nie wiem co to może znaczyć. Proszę o podzielenie się informacjami na temat wskazań komputera pokładowego.

[Paweł Kudelski]

Przy tej pogodzie spalanie wyszło 7,3 literka na /100km z przewaga jazdy po mieście.

[Kamil Tomczyk]

Moje ostatni pomiary na trasie Łódź-Warszawa czyli około 130 km plus około 200 km po Warszawie i Łodzi i droga powrotna z Warszawy do Łodzi następne 130 km. W trasie autko nie jest zbytnio oszczędzane spalanie obecnie wychodzi w granicach 5,8 - 5,9. A latem kształtowało się na poziomie 5,5-5,7. Jednak przed zmianą oleju i filtrów spalała mniej więcej ok 6,2 litra. Paliwo najczęsciej kupuję na Lotosie lun Neste. Olej mam CASTROL EDGE 5W-40 Turbo Diesel

[Radosław Gromczewski]

Ja mam Xsarę 2.0HDi 2001 już 1,5 roku i od początku bez zmian czy to zima czy lato spala 6,5L/100km.  +/- 0,5L zależy czy bardziej w trasie czy po mieście.