Przemek Kamiński napisał:
... Bo synetyczny olej jest najrzadszy, do tego moze rozpuscic nagar zgowadzony w silniku, ktory poniekad uszczelnial silnik od srodka. Syntetyczny ma najwiecej dodatkow myjacych.
Serio?... ;-)
Jak auto stoi w garażu bez ruchu to jest rzadszy.
I to pomaga podczas rozruchu silnika, szybciej smaruje.
A co się dzieje podczas pracy?
Sytuacja się odwraca.
Mineralny zaczyna płynąć jak woda, gdy syntetyk wciąż zachowuje swoje właściwości dalej smarując.
To który szybciej zacznie wyciekać z silnika? ;-)
Zwłaszcza z takiego, którego szczelność opiera się na nagarze?
Przed wymianą oleju w takim silniku trzeba go wyremontować,
bo żaden producent nie uwzględnia nagarów jako uszczelnień
w konstrukcjach swoich silników ;-)
Jeżeli używa się oleju mineralnego dobrej klasy,
to ma on również dużo różnych dodatków, w tym myjących.
Więc ten argument mnie też nie przekonuje.
W mojej Lancii był olej mineralny, gdy ją kupiłem.
Bez wahania zmieniłem go na olej full syntetyk.
NIC złego się nie stało.
I to samo powie wielu innych Klubowiczów,
którzy sprawili radość swoim silnikom/turbinom wlewając dobry olej.
Syntetyczny :-)
Pozdrawiam