czy jest prawdopodobne ,że w trakcie uszczelniania pompy sterowaną elektronicznie,komputer ma teraz błąd, a mianowice wykręciłem śrubę 32 bez odpinania akumulatora,bo w tej chwili odpala i zaraz komp wyłącza silnik a przy tym kopci,zaznaczam że przed robotą odpalał na dotyk i bez dymku,coś jeszcze dziwnego zaczęło się dziać tz. po przykręceniu zapłonu włacza się wentylator chłodnicy,po wyłączeniu zapłonu dalej chodzi ,ale ma mniejsze obroty,i jeszcze jedno,nigdy tego we wczesniejszych cytrynkach tego nie miałem ,więc nie wiem jak to nazwać,ale tam wpisuje się kod po przekręceniu stacyjki nie pali się czerwona tylko przechodzi od razu na zieloną,a wczesniej swieciła się zawsze czerwona.Dzwoniłem tu i tam ,ale za każdym razem każą przywieśc pompę do regeneracji,ale ja się pytam po co?skoro jest już w pożądku i nic nie cieknie,a oni dalej swoje,zaznaczając że koszt to 800pln.
Ja obstawiał bym że to komputer coś fiksuje,ma jakiś błąd,ale tak mi się wydaje,może ktoś zna ten problem?i zechciał się podzielić wiedzą na ten temat.
Z góry dziękuję czesław