To ja się wypowiem co do tej pory wydedukowałem. Trzeba dedukować bo przydałby się algorytm działania MM G6.10, żeby zrozumieć co tam się dzieje, bo te książkowe opisy jak działa wtrysk są bardzo pobieżne a innego nie zdobyłem.
Mam podejrzenie co do sygnału TPS na biegu jałowym. Z tego co zauważyłem (i to raczej jest logiczne) procedura regulacji biegu jałowego uruchamiana jest wtedy gdy osiągnięty zostaje odpowiedni poziom napięcia TPS (bieg jałowy).
Problem w tym, że jak obroty zawisną to nie ma żadnej regulacji w tym momencie. Czyli co? Sygnał tps nie jest biegiem jałowym?
Otóż u mnie silniczek krokowy działa dobrze i jeden i drugi (choć ten stary jakby wolniej). Jak obroty się zawieszą to wystarczy zrobić reset TPS - odłączyć na chwilę (wtedy widać, że krokowy działa bo włącza się proces regulacji obrotów), zgasić, włączyć, odpalić - uczy się na nowo biegu jałowego. Taka sama procedura jest potrzebna przy regulacji przepustnicy - zwykły reset nie wystarczy co ciekawe.
I obroty są dobre przez pewien czas (aż nie zaczną wariować - zwykle jak nie zwariują do minuty po odpaleniu to będzie dobrze).
TPS ktoś powie wymień/wyczyść, on niewinny. Oba mam dobre, jeden trochę gorszy bo dostaje dziury jak się nagrzeje ale drugi nówka MM.
Wydaje mi się, że problem może tkwić w wiązce TPS'a lub napięciem w instalacji, tym bardziej, że zbiegiem okoliczności alternator u mnie jakieś fochy odstawia. Np. mam prąd ładowania regulowany naciągiem paska
Sebastian, jak Twój prąd?
Ruszałeś coś przy elektryce zanim ześwirowało?
ZXowi elektrycy, ma to sens co piszę czy na stos ze mną?