Klub Cytrynki
Francuskie.pl - Twoja codzienna
porcja aktualności na temat marki Citroen

Autor Wątek: Złe podłączenie akumulatora.  (Przeczytany 2129 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Arkadiusz Żytkiewicz

  • Nowy Użytkownik
  • Wiadomości: 4
  • Posiadany samochód: Citroen Zx
Złe podłączenie akumulatora.
« dnia: Maj 19, 2010, 15:30:58 »
witam! mam nielada problem, gdyż jako jeszcze małowtajemniczony w wiedze motoryzacyjną popełniłem dzisiaj kolosalny (chyba) błąd. Mianowicie dwa dni temu rozładował mi się akumulator w moim ZX'ie co za tym idzie, wyciągnąłem go i podłączyłem pod prostownik. Wczoraj, gdy się już naładował do pełna wziąłem go odłączyłem, a dzisiaj go podłączałem i niestety nie wiedziałem, że ma to znaczenie jak włoże i podłącze ten akumulator (plus/minus) i niestety włożyłem i podłączyłem go odwrotnie czyli plus na minus, a minus na plus i zaiskrzyło i zaczęło się w okolicach alternatora dymić, więc szybko w panice poleciałem po wode i zagasiłem "mini" pożar. Dzięki mojemu genialnemu podłączeniu zjarał się kabel idący od alternatora na całej długości od alternatora, do jakiegoś momentu gdzie wchodzi w jakąś wiązkę z innymi kablami (nie wiem jak to się nazywa) i nie wiem, czy jeszcze dalej to nie poszło. Póki co odłączyłem akumulator i go nie odpalam. Kable pewnie trzeba już wymienić, bo izolacja jest już stopiona i widać wiązki w środku niej. W związku z powyższym licze na pomoc, a mianowicie- jakie mogą być skutki tego błędu, co zrobić w tej sytuacji, jakie mogą być ewentualne koszty naprawy tej usterki, czy w ogóle to ruszać? Ogółem co mam z tym począć :( Pozdrawiam serdecznie i czekam z niecierpliwością na jakieś odpowiedzi.

Offline Artur Bryński

  • Kierowca bombowca
  • ****
  • Wiadomości: 2 456
  • Skąd: Turek
  • Posiadany samochód: Renault Laguna 3ph1 2.0 DCI Initiale
  • Zainteresowania: motoryzacja, komputery
  • Miejscowość: Turek
Re: Złe podłączenie akumulatora.
« Odpowiedź #1 dnia: Maj 19, 2010, 16:05:27 »
sadzac po tym co piszesz, to kiszka ladna i najlepiej zawolalbym dobrego elektryka samemu nic nie kombinujac. swoja droga odwrotnie podlaczyc akumulator to trzeba byc rzeczywiscie malo wtajemniczonym. a skutki, hm zalezy jak dlugo to wszystko trwalo, alternator na bank juz poszedl, przewody to wiadomo, pytanie jak z reszta elektryki ale to ci juz sprawdzi elektryk. ogolnie niezle bagno i pewnie sporo wydasz na naprawe
Renault Laguna 3ph1 2.0 DCI Initiale
Citroen C4 Picasso 1.6 HDI 109 `10r.
Peugeot Boxer 2.8 HDI `05r.
Citroen Jumper 2.8 HDI `06r.

Offline michał Kamiński

  • Wrzuca piąty bieg
  • ***
  • Wiadomości: 958
  • Skąd: Lublin
  • Posiadany samochód: peueot 205, 206 i 207
  • Miejscowość: Lublin
Re: Złe podłączenie akumulatora.
« Odpowiedź #2 dnia: Maj 19, 2010, 16:15:46 »
Najpewniej poszło kilka głównych bezpieczników które możesz sprawdzić we własnym zakresie i do wymiany masz fragment wiązki lub sam kabel od alternatora, oraz regulator napięcia alternatora. Jak nie jesteś wtajemniczony to wołaj elektryka a on na pewno upora się w krótkim czasie z tą awarią. Sam nie próbuj jeździć z tym bo możesz spalić samochód jak przetopiły się kable.

Offline Arkadiusz Żytkiewicz

  • Nowy Użytkownik
  • Wiadomości: 4
  • Posiadany samochód: Citroen Zx
Re: Złe podłączenie akumulatora.
« Odpowiedź #3 dnia: Maj 19, 2010, 16:28:38 »
he, mój pierwszy samochód... mam nadzieje, że nie będę musiał więcej uczyć się na błedach, a jak już to żeby nie były kosztowne... jak narazie nie sprawdzałem tam nic. Muszę ochłonąć i ogarnąć sprawe dlatego bezwłocznie zgłosiłem się tutaj, bo na pewno pare pomocnych rad się znajdzie ;)
a co do Cytryny od razu po tym wziąłem zostawiłem odłączony akumulator, bo jak patrzyłem do środka to bez kluczyków w stacyjce świeciła się kontrolka oleju, więc chyba coś tam lekko się pojechało delikatnie rzecz ujmując...

Offline Arkadiusz Żytkiewicz

  • Nowy Użytkownik
  • Wiadomości: 4
  • Posiadany samochód: Citroen Zx
Re: Złe podłączenie akumulatora.
« Odpowiedź #4 dnia: Maj 19, 2010, 20:50:13 »
0

Wojciech_Siwek

  • Gość
Re: Złe podłączenie akumulatora.
« Odpowiedź #5 dnia: Maj 20, 2010, 07:03:24 »
0

Offline Arkadiusz Żytkiewicz

  • Nowy Użytkownik
  • Wiadomości: 4
  • Posiadany samochód: Citroen Zx
Re: Złe podłączenie akumulatora.
« Odpowiedź #6 dnia: Maj 24, 2010, 22:20:19 »
witam.
już po sprawie, wszystko jest ok :) razem z ojcem, który jakoś odnalazł się w tej plątaninie kabli i w ogóle wymieniłem kabel od alternatora do rozrusznika na nowy, pozostałe kabelki oczyściliśmy i nałożylśmy na nie osłonki termokurczliwe, czy coś w tym stylu i kupiliśmy nowe osłonki (te korytka grubsze PCV). Alternator ojciec oddał do znajomego, który się na tym zna, posprawdzał tam jakieś diody czy coś tego rodzaju (bodajże jest ich pięć) i okazało się, że alternator nie dostał po tyłku przez moją pomyłkę. Następnie wszystko podłączyliśmy tak jak było, troche taśmy izolacyjnej i Cytrynka od dówch dni znów śmiga po drogach :) cała elektryka działa bez zarzutu, jedyne co jeszcze musiałem wymienić to bezpiecznik w radiu bo się spalił :) a co do głównych bezpieczników to prawdopodobnie dlatego nic im się nie stało bo jakiś spec przede mną zamontował wszystkie sześć 30A i są za mocne, a dwa z sześciu powinny być kolejno 20A i nie jestem pewien, ale chyba 5A :) nie wiem, czy ktoś połapie się w tym co napisałem, ale tak poza tym to dzięki za zainteresowanie i porady ;) a! co do kosztów to zamknęły się w granicach 30 zł no i paru ciężkich godzinach w garażu :) zważywszy powyższe moja wiedza motoryzacyjna skoczyła jakiś level do góry i już nie powinien mi się nigdy przytrafić taki karygodny błąd. :) no nic, pozdrawiam serdecznie wszystkich pasjonatów Cytrynek, hej! :)