Witam koledzy!
Od wczoraj jestem szczęśliwym posiadaczem ślicznej C5 z 2003r. z silnikiem 2.0HDi. Wczoraj jak sprawdzałem samochód to nie zwróciłem na to uwagi, ale dziś już wiem, że ślizga mi się sprzęgło. łapało dość wysoko, prawie przy samym końcu, a że nie miałem odniesienia (moja pierwsza C5) to uznałem, że "ten typ tak ma". Samochód ma 160tys km i jestem zdziwiony, że sprzęgło, może już być na wykończeniu, bo w Xantii przy 250tyś jest nadal fabryczne. Sprzęgło do wymiany czy mogą być jeszcze jakieś inne przyczyny tego stanu rzeczy? jeśli już w grę wchodzi wymiana to polecacie Luk'a czy Valeo?
Kolejna sprawa to, że Citroen zaleca wymianę rozrządu przy 160tys i żaden z poprzednich właścicieli nie zabrał się za to wcześniej więc ja muszę, bo najwyższa pora. Na allegro widzę, że są kompletne zestawy (pasek Gates, rolki Luk, pompa Dolz) za rozsądne pieniądze, warto się tym interesować?
Zmieniam też olej w silniku i tutaj pytanie, bo pierwszy właściciel wymieniał cały czas 5W30 (i chwała mu za to), za to drugi zalał go 10W40. Radzicie pozostać przy 10W40 czy wrócić do 5W30, bo silnik właściwie to jeszcze młodziutki jak na diesla to warto go na syntetyku dalej trzymać.
I już na sam koniec, bo chciałbym sobie wszystkie potrzebne części zamówić przez internet, żeby nie jeździć zbyt dużo, puki nie powymieniam tego co ważne to jakie dokładnie oznaczenia ma silnik który siedzi w mojej cytrynie? C5 2003r. 1997ccm 79.00kW. Wydaje mi się, że to DW10ATED, ale pewności nie mam, a mnogość oznaczeń przyprawia o zawrót głowy.
Z góry dziękuję za wszelka pomoc!
Pozdrawiam.