[Mk I] Jazda na trzech cylindrach

[Piotr Paździor]

Witam.
Gdzie mam szukać przyczyny tego, że raz na jakiś czas tak jakby wyłączał mi się jeden cylinder? Silnik zaczyna się telepać, nie ma mocy. Na diagnostyce (chyba nie do końca specjalistycznej) wyszło, że cewka zapłonowa jest uszkodzona. Wymieniłem cewkę, wymieniłem świece. Już myślałem, że jest ok, a tu nagle po kilkudziesięciu kilometrach to samo. Oczywiście wszystkiemu towarzyszy słynny "Antipollution Fault". Oczywiście znów wybieram się na diagnostykę. Chciałbym poznać kilka pomysłów gdzie szukać problemu? Może instalacja gazowa? Ale dzieje się to i na gazie i na benzynie.
Pozdrawiam

[Lech Sulikowski]

Może coś jest z jednym z hydraulicznych regulatorów luzu zaworowego, one podobno potrafią się okresowo zawieszać, co skutkuje niedomykaniem zaworu i brakiem sprężania w cylindrze, nie spalona mieszanka idzie w wydech i daje błąd katalizatora. Poszukaj na forum, bo wydaje mi się , że ktoś już o tym pisał i była mowa chyba nie tyle o hydraulicznym regulatorze, ale o zawieszaniu się samego popychacza zaworu, skutek ten sam czyli brak kompresji.

[Piotr Dziurbacz]

Kolego sprawdź jeszcze obie sondy lambda. Miałem dokładnie taki sam problem. Najpierw poszły świece na wymianę. Nie pomogło i poszła cewka na wymianę. Pomogło ale nie do końca. Zmieniono obie sondy i auto jeździ jak należy. Szukaj w tym kierunku.

[karol poznański]

Witam - miałem identycznie. W końcowej fazie silnik pracował normalnie tylko jak był zimny Serwisy chciały wymieniać hydrauliczne popychacze za 4 tys. PLN. A okazało się że to wtryskiwacz. Męczyłem się ze trzy miesiące. Miedzy innymi nową cewkę mam do dzisiaj. Dopiero elektronik w Dąbrowie Górniczej mi to powiedział. Podobno najpierw padają na 1 i 4 cylindrze. Zlokalizuj który i wymień. Pozdrawiam