Silnik stracił moc - 2,1 TD 96 rok

[Marcin Krzanowski]

Witam,

Odpaliłem samochód i po przejechaniu ok 2 km wyskoczyła mi Kontrolka ostrzegawcza temperatury płynu chłodzącego - po ok 2 sekundach zgasła. Przejechałem jeszcze 3 km do domu i zgasiłem samochód. Po 10 minutach znów go odpaliłem aby wrócić do pracy te 5 km. Podczas tej 5 km podróży zauważyłem, że samochód jedzie jakby nie mógł. Prawie jak sam diesel....jeśli nie gorzej. Coś go jakby hamowało, wcale nie przyspieszał...

Macie jakieś sugestie co i gdzie zacząć szukać... Dodam, że jak już dojechałem do pracy to po max 30 minutach poszedłem sprawdzić temperaturę i wskazywało ok 70 stopni (w czasie jazdy nie zwróciłem na nią uwagi)

Pozdrawiam,

[Damian Maciejczuk]

sprawdz turbosprężarke na poczatek

[Ryszard Cudek]

posprawdzaj płyn chłodniczy i olej silnika...Bo ciekawi mmnie dlaczego zaświeciła sie kontrolka temp silnika.A ile wtedy było na wskaźniku?
Czy nie świeci sie kontrolka silnika?

[Marcin Krzanowski]

A więc na początek bo przed momentem popatrzyłem na płyny.
Ryśku:
 Olej silnikowy - tak jak wlałem przy wymianie - stan i ilość. Płyn chłodniczy - ok.
Ile było na wskaźniku kiedy wyskoczyła kontrolka - nie mam pojęcia, jechałem za Tirami i nie cisnąłem mu więc nie zaważyłem straty mocy (obroty miałem do 2 tysięcy --- w tej partii obrotów nie widzę zmian, zmianę odczuwam od ~ 2 tysięcy rpm --- moment gwizdania turbiny)
Teraz żadna kontrolka mi nie świeci (pomijam że czasami mignie STOP - ale zawsze migała od momentu naderwania przewodu idącego do "czujnika zużycia klocków hamulcowych"
Damianie:
 Jak sprawdzić turbinę???
Dodam że na czy podczas jazdy czy na jałowym biegu nie słyszę delikatnego gwizdu.

Dodam że odpinałem na kilka minut wtyczki od komputera (myśląc a nóż jakiś błąd i coś pomorze) - bez zmian.
Zrobiłem test drive - autko pociągnie do 3000rpm i tyle... na jałowym ciągnie więcej.
PZD

[Marek Sztuka]

jak dla mnie to turbo ...
miałem podobny objaw braku mocy pow. 20 na zegarze,
u mnie powodem była wypięta rura dolotowa za silnikiem,
znajdziesz to miejsce śledząc plastikową rurę po prawej stronie silnika (powinna być przykręcona do bloku)
żeby ją dobrze osadzić na właściwym miejscu trzeba ściągnąć ten plastikowy kolektor z góry  ...

co do kontrolki to ta rura o której pisałem mogła naderwać przewód od czujnika i stąd ta "afera" nie wiem jak u Ciebie ale u mnie akurat te przewody mam troszkę przykrótkie i co jakiś czas mam fałszywy alarm z tego powodu.
pozdrawiam

[Marcin Krzanowski]

Witam
I po problemie - turbina chodzi, aż miło słuchać.
Miałem zdarty gumowy przewód podciśnienia.

Jutro postaram się dodać fotkę z tym przewodem....

Pozdrawiam,

[Bartek Krajewski]

Marcin Krzanowski napisał:
Witam
I po problemie - turbina chodzi, aż miło słuchać.
Miałem zdarty gumowy przewód podciśnienia.
Jutro postaram się dodać fotkę z tym przewodem....

Który przewód - gdzie on się znajduje?
Wrzuć fotkę!

[Ryszard Cudek]

Marcin na pewno nie przewód podciśnienia tylko ciśnieniowy od dolotu. Gdyby to był wąż podcisnienia to byś nie zauważył różnicy oprócz troszke głośniejszej pracy...urbo jest podciśnienie a za turbo zazwyczaj nadciśnienie zazwyczaj bo bardzo żadko jest tam podciśnienie i bardzo małe...

[Bartek Krajewski]

Ryszard Cudek napisał:
Marcin na pewno nie przewód podciśnienia tylko ciśnieniowy od dolotu. Gdyby to był wąż podcisnienia to byś nie zauważył różnicy oprócz troszke głośniejszej pracy...urbo jest podciśnienie a za turbo zazwyczaj nadciśnienie zazwyczaj bo bardzo żadko jest tam podciśnienie i bardzo małe...

Też tak myślałem, ale chciałem to potwierdzić