Czy miał ktoś podobny problem??
Od dwóch dni włącza mi się autoalarm ok godz 4 rano. Ponieważ samochód stoi przed blokiem a mieszkam na parterze dokładnie widzę że nikt przy nim nie majstruje.
Co 5 min wyłączam go pilotem a on znów się włącza. I tak dzieje sie przez 3-4 godz.
Czy ktoś mi może pomóc albo nakierować co się mogło stać?
Ew. jak odłączyć syrenę żeby nie wył (jeżeli jest taka możliwość), albo jak zamknąć samochód nie włączając alarmu...
Bardzo dziękuję za wszelkie pomysły