Klub Cytrynki
Francuskie.pl - Twoja codzienna
porcja aktualności na temat marki Citroen

Autor Wątek: nie odpalił?!  (Przeczytany 2254 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Marcin Stankowski

  • Mistrz prostej
  • **
  • Wiadomości: 434
  • Skąd: Kraków
  • Posiadany samochód: Citroen Xsara Picasso 2.0 HDI 90 KM
  • Miejscowość: Kraków
nie odpalił?!
« dnia: Grudzień 17, 2010, 13:29:22 »
Witam dzisiaj prawdopodobnie zcieło paliwko wiec pompa (głosno chodziła) ale moje pytanko jest takie - czy jak teraz do zbiornika doleje środka przeciw "zamarzajacego" to odpusci to co złapało?. Czy mam czekać do wiosny :-) ?

jacekczewa1

  • Gość
Re: nie odpalił?!
« Odpowiedź #1 dnia: Grudzień 17, 2010, 13:31:59 »
do wiosny to chyba nie..... po niedzieli ma byc ocieplenie to zapewne puści.... o ile wogóle zamarzło....

Offline arkawroc

  • Mistrz prostej
  • **
  • Wiadomości: 817
  • Skąd: wroclaw
  • Posiadany samochód: C5 1.6hdi 2006 r. ,renault grand scenic 1.6 Dci/130km 2011r.
  • Miejscowość: wroclaw
Re: nie odpalił?!
« Odpowiedź #2 dnia: Grudzień 17, 2010, 16:03:45 »
albo wjedź autem do ciepłego garażu powinno odpuścić

jacekczewa1

  • Gość
Re: nie odpalił?!
« Odpowiedź #3 dnia: Grudzień 17, 2010, 16:32:07 »
a jak ma wjechac jak auto nie jezdzi :) .....nie no można oczywiście na lince ale to kolega pewnie wie....

Offline szymon filipowicz

  • Przyspiesza
  • Wiadomości: 74
  • Skąd: ostrołęka
  • Posiadany samochód: xara picasso
  • Miejscowość: ostrołęka
Re: nie odpalił?!
« Odpowiedź #4 dnia: Grudzień 17, 2010, 20:40:09 »
Witam. być może nie wszyscy się ze mną zgodzą ale moja metoda wygłąda następująco;
-kup ze 20 literków dobrego oleju napędowego dolej 3-4 litry benzyny 95 plus 100ml  oleju do pilarek sthill lub husqwarna  i wlej do baku,
- mocna suszarka lub  opalarka i grzej filtr paliwa pod maską 15-20min
- próbuj odpalić, jak zagada będzie dobrze,
- jeśli  zapali  i po jakimś czasie zgaśnie grzej dalej aż zapali
- najlepiej wymień filtr na nowy.
To jest moja metoda sprawdzona na silnikach HDI i JTD i według mnie bezpieczna




















w

Offline Jarosław Plucha

  • Kierowca bombowca
  • ****
  • Wiadomości: 3 074
  • Skąd: Kluczbork
  • Posiadany samochód: C4 Grand Picasso Exclusive 2.0HDI 150KM 2014, C3 1.4i Furio 2005
  • Miejscowość: Kluczbork
Re: nie odpalił?!
« Odpowiedź #5 dnia: Grudzień 17, 2010, 21:10:27 »
Cytuj

szymon filipowicz napisał:
Witam. być może nie wszyscy się ze mną zgodzą ale moja metoda wygłąda następująco;
-kup ze 20 literków dobrego oleju napędowego dolej 3-4 litry benzyny 95 plus 100ml  oleju do pilarek sthill lub husqwarna  i wlej do baku,
- mocna suszarka lub  opalarka i grzej filtr paliwa pod maską 15-20min
- próbuj odpalić, jak zagada będzie dobrze,
- jeśli  zapali  i po jakimś czasie zgaśnie grzej dalej aż zapali
- najlepiej wymień filtr na nowy.
To jest moja metoda sprawdzona na silnikach HDI i JTD i według mnie bezpieczna


Nie rozumiem tej metody. Benzyna wcale się nie łączy z wodą ani jej nie neutralizuje. Lepiej zastosować denaturat, ale nie za dużo bo jest za suchy i może uszkodzić pompę paliwa. Są specjalne środki dostępne na stacjach benzynowych do właśnie takich spraw STP lub Xseramic. Wyjdzie taniej, bezpieczniej i bez dodatkowych kombinacji z olejami do kosiarek . Opalarka lub suszarka w początkowej fazie jak najbardziej, a wymiana filtra też wyjdzie na dobre.
A co do dodatków to zdania są różnie i podzielone. Ale póki co to się przekonałem do dodatków . Mój znajomy zatankował forda c-max s silnikiem HDI paliwo zimowe Gold ze Statoila bez dodatku. No bo zimowe. I mu zamarzło. Laweta  do serwisu, przepychanki ze stacją benzynową i inne problemy. kto zapłaci. Ja tankuję zwykłe  na Orlenie lub Shelu ale dodaję Xseramic. Jak do tej pory pali na mrozie po 1/2 obrotu koła zamachowego.
Pozdrawiam Jarosław Plucha :evil:

Offline szymon filipowicz

  • Przyspiesza
  • Wiadomości: 74
  • Skąd: ostrołęka
  • Posiadany samochód: xara picasso
  • Miejscowość: ostrołęka
Re: nie odpalił?!
« Odpowiedź #6 dnia: Grudzień 17, 2010, 21:56:52 »
Kolega nie wie co się dzieje z ON przy niskich temperaturach. Tu nie chodzi o wodę tylko o parafinę która się wytrąca przy silnym mrozie. Dykcia to do benzyny lub smarowania pleców kolego.

Offline Marcin Stankowski

  • Mistrz prostej
  • **
  • Wiadomości: 434
  • Skąd: Kraków
  • Posiadany samochód: Citroen Xsara Picasso 2.0 HDI 90 KM
  • Miejscowość: Kraków
Re: nie odpalił?!
« Odpowiedź #7 dnia: Grudzień 17, 2010, 22:12:34 »
Powiem tak filtr wymieniony 2-3 m-ce temu 4kkm przejechane.
A może kupić 10l ON wlać dodatkowo środek przeciw wytrącaniu się parafiny -zagrzać ON przy grzejniku w domu a potem taki ciepły wlać do zbiornika?.Pompa może przepcha te cieplejsze "paliwo"?- to jedyna rzecz która przychodzi mi do głowy. Bo na jutro potrzebuje XP.

Offline szymon filipowicz

  • Przyspiesza
  • Wiadomości: 74
  • Skąd: ostrołęka
  • Posiadany samochód: xara picasso
  • Miejscowość: ostrołęka
Re: nie odpalił?!
« Odpowiedź #8 dnia: Grudzień 17, 2010, 22:43:50 »
Środki przeciw zamarzaniu zawierają przede wszystkim naftę plus coś tam. Nie pamiętam jakich proporcji tych środków się stosuje ale na pewno nie rozpuszcza one parafiny która się już wytraciła tylko zapobiega wytrącaniu. Podgrzanie ON też wchodzi w grę tylko jak to zrobisz bo 25-30 stopni to za mało. Możesz tej metody spróbować ale co do filtra obstaje przy swoim. Filtr może jest czysty tylko zaczopowany. W tamtym roku grzałem filtr ponad godzinę był tak gorący że prawie nie można było go dotknąć i silnik JTD w końcu zapalił. Więc tędy droga. Moja metoda sprawdziła się wielokrotnie, zresztą tirowcy też tak robią.

Offline Arek Kasprzyk

  • Mistrz prostej
  • **
  • Wiadomości: 705
  • Skąd: Warszawa
  • Posiadany samochód: Citroen C3 II 2012 1.4 HDI 70
  • Miejscowość: Warszawa
Re: nie odpalił?!
« Odpowiedź #9 dnia: Grudzień 17, 2010, 22:55:17 »
benzyna tak do 10% jest ok denaturat do pozbycia się wody jest bardzo dobry nie tylko w benzynie ja kupiłem w realu za 15 zł desperator na 500l i tak sobie dolewam 1ml na 1 litr ON i pali na dotyk

a na temat z tym ciepłym ON dobry pomysł ale moim zdaniem nie w zbiorniku tkwi problem bardziej w przewodach pod autem to tam mogła parafina się osadzić
a swoją drogą chłodnica paliwa pod spodem na zimę chyba niezbyt pomaga

Offline Marcin Stankowski

  • Mistrz prostej
  • **
  • Wiadomości: 434
  • Skąd: Kraków
  • Posiadany samochód: Citroen Xsara Picasso 2.0 HDI 90 KM
  • Miejscowość: Kraków
Re: nie odpalił?!
« Odpowiedź #10 dnia: Grudzień 18, 2010, 19:37:06 »
pomogło kupienie 5l ON + pół butelki STP z antyżelem 2-i akumulator +kable i uprzejmy sąsiad.

Offline Jarosław Plucha

  • Kierowca bombowca
  • ****
  • Wiadomości: 3 074
  • Skąd: Kluczbork
  • Posiadany samochód: C4 Grand Picasso Exclusive 2.0HDI 150KM 2014, C3 1.4i Furio 2005
  • Miejscowość: Kluczbork
Re: nie odpalił?!
« Odpowiedź #11 dnia: Grudzień 19, 2010, 17:00:05 »
Cytuj

szymon filipowicz napisał:
Kolega nie wie co się dzieje z ON przy niskich temperaturach. Tu nie chodzi o wodę tylko o parafinę która się wytrąca przy silnym mrozie. Dykcia to do benzyny lub smarowania pleców kolego.

Kolega Jarosław  wie co się dzieje z ON w zimie bo dieslami jeździ od 30 lat.
Takimi metodami jakimi zaproponował kolega Szymon można się było posiłkować kiedyś jak nie było na naszym rynku ceramizerów. Nie twierdzę że sposób zaproponowany przez kolegę Szymona jest zły ale z ekonomicznego punktu widzenia nie do przyjęcia. Załóżmy że wlejemy na zbiornik 4 litry benzyny i 100 oleju do pilarki. Koszt 20 PLN. Kupujemy  ceramizer 700ml za 18 PLN. Na jeden zbiornik wlewamy 100ml. Czyli na 7 tankowań dolewamy benzyny za 140 zł a ceramizera za 18zł.
Co do parafiny to już mamy załatwione.
 A co z wodą? Ani benzyna ani ceramizer nie zredukują nam wody. A woda jest na pewno. Dlatego denaturat jest kolego dobry do ON a nie na plecki. Na plecki najlepszy jad ze żmii( czytaj ślina teściowej).
A skąd woda? A no  - pochodzi ona z wilgoci znajdującej się w powietrzu podczas tankowania , ogrzane paliwo które powrotem trafia do zbiornika,przechowywania w zbiornikach stacji paliw i samochodów - w wyniku znacznych zmian temperatury wilgoć znajdująca się w powietrzu wypełniającym przestrzeń ponad lustrem paliwa skrapla się na zimnych ścianach zbiornika i spływa do paliwa (dlatego właśnie, zwłaszcza w sezonie jesienno-zimowym, zaleca się częste uzupełnianie paliwa w zbiorniku samochodu tak by był on pełny - mniejsza ilość powietrza nad paliwem to zarazem mniej jest wilgoci, która może osiadać na ściankach zbiornika
I to by było na tyle
Pozdrawiam Jarosław Plucha :evil: