Ja miałem całkiem niedawno w drugą stronę. Odpalam motora, patrzę na centrum dowodzenia, a tam temperatura zewnętrzna bodajże 44 stopnie C, hehe (a było pochmurno i może z 19 stopni). A potem w oczach temperatura zaczęła spadać i po kilkunastu sekundach było OK. Mam gorącego Pikusia. :-)